Przedwiośnie Bajona jest filmem nie złym, ale i nie dobrym. Czasami ten film sprawiał wrażenie dziwnego zwłaszcza w początkowych scenach w Baku. Później było już lepiej. Najlepsze była część filmu w Nawłoci, gdzie romanse Baryki zostały interesująco przedstawione. Jednak reszta jakoś psuje dobry efekt. Muzyka Lorenca...

Doprawdy nie rozumiem reakcji niektórych osób, dotyczących tego filmu. Mówią, że film jest nudny, że zamiast śniegu używa się piany strażackiej, że jest za mało statystów na ekranie, itp. Czytając takie opinie można naprawdę stracić ochotę na obejrzenie tego obrazu. Na szczęście już widziałem "Przedwiośnie" i stanowczo...

Brutalność,brutalność to domena tego filmu. Iwłaśnie z tego powodu się dziwię policji, że nie wiedzą skąd się biorą ci wszyscy młodociani zwyrodnialcy...........

Jeśli Czytaliście powieść Darujcie sobie film!

W mojej opini nazywanie tego zlepku scen nie składających się w logiczną całość (poza klarownym wątkim miłosnym)SUPERPRODUKCJĄ, to kąpletna pomyłka. Ten film to jeszcze jeden przykład, że mając spory budżet wspaniałych aktorów (nie raz to już udowodnili) reżyser poprzez montaż i fatalny dobór scen nic widzowi nie mówi....

specjalnie dla Ciebie to pisze
film mial swoje plusy i minusy
Damiecki nie umie krzyczec, ale autor trzymal sie ksiazki i sadze ze ajk komusnie podobasie ksiazka to film tez nie
a jak komus sie podobala to fil tez sie spodoba...
a tak wlasciwie tomam teraz informatyke i nie moge sie za bardzo rozpisywac...

Kolejny film nstawiony na zrobienie kasy.
Nic wspólnego nie ma z książka.

najlepsze byly fragmenty kiedy chlopakowi obciagala ta blond laska a on "podkrecal knota" film zdeka nudnawy ksiazka jest ciekawsza a film to po prostu kolejna proba zbicia kasiory na ksiazce kolejny niewypal: w pustyni i w puszczy

Płytki,nudny - przysypiałem,ale to tylko moja ocena.
Strata czasu!

No cóż...Spodziewałam się czegoś lepszego...Nie rozczarowały mnie tylko zdjęcia Bartka Prokopowicza i muzyka Lorenca. Mateusz Damięcki też niczego sobie...AHA! I nie piszcie więcej zakończeń! Długo czekałam na to, żeby się dowiedzieć co stanie się pod Belwederem (zakończenie Żeromskiego znałam, ale nie Bajona) i dzięki...

Niespójny montaż, brak przejść pomiędzy różnymi scenami, jednymi słowy chaos - na pochwałę zasługuje jedynie twórca muzyki (jest super). A co do adaptacji - wielka klapa, teksty maksymalnie skrócone, ani słowa o niektórych ważnych wydarzeniach, zmienione przesłanie filmu, a na koniec pytanie do twórców filmu: "Czy...

kocham ten film

wsrod wszystkich oh i ah kochliwych nastolatek mozna tu zalezc calkiem sprzeczne opinie. osobiscie najbardziej podobalo mi sie sformulowanie zwolak'a "Przedwiośnie jest dobrym filmem, ale nie jest dobrą ekranizacją książki Żeromskiego". i tu sie zgadzam w 100%. co prawda moim zdaniem "Pan Tadeusz" bije je na glowe...

KOCHAM MATEUSZA DAMIĘCKIEGO!!!!!!
JEST:
*uroczy
*kochany
*słodki
*wspaniały
*nieziemski
*rozkoszny
*po prostu ideał mężczyzny
KOCHAM GO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
P.S.Cezary Baryka,zagrany przez niego również jest ok!!!!

-myszka-

Jestem widzem przyzwyczajonym do dobrych, starannych efektów specjalnych. W przedwiośniu pływają płaskie statki nie powodujące powstawania fal na wodzie (nic dziwnego skoro są płaskie). Mam wrażenie,że podobne efekty mógłbym uzysakć po paru godzinach pracy na moim pececiku. Najlepsza scena jest sceną zimową, w której...

Film robiony w załóżeniu z rozmachem, a to co widać na ekranie to typowa nisko-budżetowa produkcja. Czytałem statystyki że uczestniczyło ponad 5000 statystów. Ja się pytam gdzie są na filmie te rzesze statystów? W najbardziej "tłumnej" scenie można doliczyć się 50.
Niektóre epizody śmieszą. Np. w książce Seweryn...

O to! To!... Napisał niejaki Santos, że" Gwiezdne Wojny Epizod 1" były o wiele lepszym produktem niż.... Santos trafił w sedno! Otóż rzeczywiście - taki "epizod 1" jest PRODUKTEM. I na drugiej szalce wagi, a raczej na końcu łańcuszka zaczyanającego się w kieszeni producentów "epizodu 1" - znajduje się kolejny produkt...

Właśnie wróciłem z seansu - świetny film!!! Doskonały. Przedwczoraj byłem na "Ukrytm Tygrysie itd." i przynudził mnie trochę (za zbyt mały ładunek chinszczyzny), a tu proszę - nasze żeremie taką piekną wysoką falę dały - nie dość, że polski film i to jeszcze na podstawie książki polskiego autora. Ciekawie opowiedziana...

Film spoko , ale niektóre sceny to można się porzygać !!