Film Stone'a to w zasadzie uboższa, prostsza, mniej ambitna wersja filmu Coppoli. Stone kopiuje Coppole ale robi to bardzo dobrze bo Pluton pozostaje czołówką filmów wojennych w ogóle.
Pluton pożycza sobie od Coppoli sposób mówienia o Wietnamie. Stanowi dobre jego uzupełnienie ale niewiele ponadto. Ciekawiej była pokazana wojna w Full Metal Jacket niż tu.
"Pluton" - książka nie prześcignie oczywiście ekranizacji Stona. Obsypany za rok 86' oskarami film miał przede wszystkim wspaniałą obsadę. Tym samym czytając książkę mamy już twarze: głównego bohatera (młody Sheen), i sierżantów Barnsa(Berenger) i Eliasa(Dafoe). Jest to historia szeregowca-studenta, który idzie na...
W zasadzie była to wojna między Ameryką a Rosją na obcym terytorium. Amerykanów zginęło zaledwie 60.000 a Wietnamczyków 2 miliony.
To była niepotrzebna wojna w imię jakichś partykularnych interesów jakichś cwaniaczków w Rządzie amerykańskim. Amerykanie byli w tej wojnie najeźdźcami a Wietnamczycy tylko bronili...
Weźmy np wojnę w Wietnamie, to tym żołnierzom robiono kisiel z mózgu i ogłupiano tych żołnierzy wmawiając im że walczą o dobro państwa i w obronę państwa a tak naprawdę to woja w Wietnamie to była rzeź Wietnamczyków w imię jakichś partykularnych interesów jakichś polityków zasranych w Ameryce i cwaniaków w rządzie...
prawda? - utopił pluton w Krzyżu, a potem umarł, zbiegł, zbanitował. Barnes był symbolem trzeźwej rzeczywistości bez żadnych sztucznych barwników, pragnął, żeby chłopcy przeżyli. Elias jak Chrystus - to noszenie karabinu jak krzyża, ujmowanie ciężaru z plecaków, faje, litowanie się nad wrogami, jest w nim dużo z...