Złota Malina - Najgorsza aktorka Dakota Johnson.
Kryształowa Statuetka - Ulubiona aktorka w dramacie Dakota Johnson:) TAK:) TO MA SENS:) HEHE

Nie rozumiem tylu negatywnych opinii na temat tego filmu, że soft porno, że dla gimbusów bądź niewyżytych kur domowych. Film jest na podstawie książki, taka już jest ta historia, taką ją autorka napisała więc w filmie jest trochę seksu, ciężko żeby go nie było w filmie o właśnie takiej tematyce. Ponadto idąc do kina...

Jeden z najgorszych filmów jakie widziałem ostatnimi laty. Przede wszystkim nudny potwornie, dłużyzny, niczemu nie służące sceny i ujęcia. To co miało podniecać śmieszy. To co miało wzruszać wywołuje jedynie wzruszenie ramion.Historia kompletnie oderwana od rzeczywistości, naiwna i wyglądająca na wizję ośmiolatka...

Odradzam stanowczo, film bez głębszego przesłania. Nie ratuje go nawet przyzwoita muzyka. Kiepskie dialogi, brak klimatu, nuda ...

Cóż... Trudno oceniać to coś co nie zasługuje na miano filmu, no chyba, że znajdziemy jakąś nową kategorię - bo ani to porno.... ani romans.
Jakie to straszne czasy, że ludzie uznają za ciekawe bicie kobiet... i traktowanie ich jak przedmiot - no i jeszcze dorabiają do tego historię...

Gdybym mógł dać 0/10 to bym to zrobił. Sorry ale nie. Włączyłem film aby być na bieżąco bo wszyscy tylko pitolą na temat tego filmu i gdyby sie dało to chciał bym być nieświadomy. Film poprostu dno dna i kilometr mułu. Myślałem że po ekranizacji zmierzchu nie bedzie nic gorszego a jednak...

Porownywanie tego filmu z erotykiem to jakby porownywac porno do sztuki. I choc o gustach sie nie dyskutuje, to jednak mocno dziwi, ze niektorzy potrafia postawic tu nawet 9 czy 10 gwiazdek

film totalna klapa. Mam wrażenie, że o niczym, zwłaszcza w momencie, w którym się zakończył. Brak dokładnych wyjaśnień o co właściwie chodzi. Gra aktorska i teksty tak drętwe, że z trudem się ogląda. Po za tym aktor, który gra to "mega-hiper-super ciacho".. wygląda jak chłopiec.

Czy zna ktoś gorsze filmy od tego? Niesamowicie mnie to ciekawi, czy da się znaleźć większego gniota w historii kinematografii.
Gra aktorska naprawdę rewelacyjna! Jest idealna dla osób, które mają problemy z zaparciami. Po filmie natychmiastowo ma się ochotę iść do toalety i oczyścić swój organizm.
Świetne dialogi-...

Masakra a nie film. Zero iskrzenia między aktorami.
Sceny seksu porywające jak zdjęcia z książki p. Wisłockiej. A pokój zabaw...? Zajeżdża kiczem.
Nie zgadzam się, że Dakota nie pasuje do tej roli- pasuje jako Ana. Grey jest za miękki, brak w nim iskry, hardości, stanowczości. A przez to nie widać jak się...

Przeczytałam książkę i jak ona mnie nie powaliła na kolana ale była nawet do poczytania, tak w filmie większość treści została okrojona, dosyć mocno okrojona przez co film z minuty na minutę coraz bardziej zawodzi i przychyla mnie raczej ku opinii, że jest SŁABY.

Jak sobie chcecie obejrzeć naprawdę dobre dramaturgicznie filmy z wątkiem erotycznym w tle to polecam "Skazę" z Jeremym Ironsem, czy też "Sekretarkę" z Maggie Gyllenhaal.Swietne aktorstwo, prawdziwe emocje. To są filmy mięsiste, a nie flaki z olejem jak Grey.

Facet który odnosi sukcesy, jest pewien siebie nie jest więźniem własnego umysłu a Grey niestety w tym filmie jest dewiantem.Nie potrafi stawić czoła przeszłości jest słaby psychicznie a jednocześnie jest przedstawiany jako Ironman.

Film nie ma większego sensu w sumie można go traktować jako spektakl erotyczny z...

co to porno czy co

Myślałam, że będzie gorszy a jednak to całkiem niezły film. Na szczęście nie chodzi w nim tylko o pokazanie mocno erotycznych scen, uff, a bałam się że tak będzie. A jednak film ma głębszy sens. Facet mający za sobą ciężkie dzieciństwo, boi się czułości, boi się dotyku, nie daje sobie prawa do dobrych uczuć. No i każe...

Feministki z rykiem i pianą na ustach walczą o wyzwolenie kobiet spod jarzma złego patriarchatu, a kobiety, gdy tylko da się im więcej dostaną praw tym silniej będą je wykorzystywać do wpieprzenia się jeszcze głębiej w patriarchat. Co za niedorzeczność i bzdury, ustanawianie jakichś konwencji o przemocy wobec kobiet,...

obejrzałam sobie właśnie wersję lektorską... matko święta! o ile sobie dobrze kojarzę słowa "laters baby" w wersji z napisami były przetłumaczona jako "strzałka, mała" ale bejbiczku... kto to tłumaczy!

Dużo było już komentarzy mieszających ten film z błotem i pełnych nienawiści utarczek między jego przeciwnikami. By nie tworzyć wtórnego postu, daruję sobie wyliczanie minusów "...Greya" (których bezsprzecznie jest tu wiele) oraz analizowania psychiki idealnego odbiorcy takich opowieści. Skupię się raczej na mocnych...