Po pierwsze: KOCHAM LINDSAY!
Po drugie: Wielu ludzi uwarza, że jest słabą aktorką, ale po obejrzeniu tego filmu nie mozna tak powiedzieć. Gdybym nie znał tej aktorki...powiedziałbym, że są to dwie inne osoby np. jak Olsenki:/ ...
Świetnie zagrała 2 rolę i musiał to być wielki wysiłek dla 11 letniej wtedy LINDSAY!!...
lindsay taka mała i śmieszna była. ja nie wiedziałam, że matkę grała KROWIASTA z Pokojówki na manhattanie!! szok!!
Mimo, iż w porównaniu do bohaterek jestem już stara, dodaję ten filmik do ulubionych! Minęło już wprawdzie kilka lat, odkąd go zobaczyłam po raz pierwszy, ale wciąż do niego wracam (np. z moją 8 letnią podopieczną, którą zaraziłam miłością do tej historii). Zgadzam się z większością wpisów, więc niczego nowego nie będę...
więcejKto to napisał w obsadzie są błędy!!!! Nie ma taż żadnej rodziny Clocków, nie gra tam Tom Felton, ani żadne inny odtwórca tej roli!!! Mam w domu kasetę, znam ten film na pamięć i jestem tego pewna!!! POPROSZĘ O WERYFIKACJĘ!!!!!!
Ten film na pewno jest wart obejrzenia i umieszczenia kasety bądź DVD w naszych video- i DVD-tekach. Świetna rozrywka.
Nie ma filmów idealnych. Nie ma też gatunków idealnych. Jednym z głupszym, wg. mnie, gatunków, jest film rodzinny - to kojarzy się z dziewięćdziesięciominutowym obowiązkowym odsiadywaniem na fotelu przed telewizorem po obiedzie. Jest jeszcze gorzej, kiedy taki film familijny ma być dramatem dla maluchów, jak na...
Wg. mnie bardzo dobry film - nie tylko dla fanów rudych, laleczek na środku jeziora i przekomicznych kamerdynerów.
Miałem dziesięć lat, kiedy po raz pierwszy obejrzałem film "The Parent Trap" Nancy Meyers. To było pięć lat temu, latem 1998, w USA, byłem u wujka na wakacjach, po raz pierwszy za granicą. Wujek zabrał mnie do kina. Ten film po prostu mnie powalił, przez dwie godziny rechotałem ze śmiechu jak zaraczarowany. Według mnie...
więcejna prawde super film bardzo mi sie podobal uwazam ze jest lektura obowiazkowa dla wszystkich rodzin!!!
Oglądałem zarówno pierwszą wersję tego filmu, jak i tą. Nie potwierdzam ogólnej opinii, że pierwowzór jest lepszy. Wprost przeciwnie - jest nudny i banalny, a jedynym jego plusem jest niezła Hayley Mills w roli bliźniaczek. Choć mi mała Lindsay Lohan bardziej przypadła do gustu - zagrała na prawdę świetnie!
Jest to...
Niestety kolejny raz okazało się, że kolejne wersje filmów nie są tak dobre jak pierwszy. Ale da się obejrzeć.
nawet wolę ten film, niż Disneyowski pierwowzór. Może to z powodu aktorów, może dlatego, że najzwyczajniej w świecie jest taki ładny. No a poza tym cieszę się, jak żona wygrywa, ooops! SPOILER!
Całkiem sympatyczna komedyjka o dwóch nastolatkach bliźniaczkach, które przez całe życie nie miały pojęcia o istnieniu "tej drugiej".
Jedna wychowąła się w Anglii, w eleganckim domu ze służbą i uczyła się francuskiego. Druga, mieszkała przez całe życie z tata w USA i przesymptaczyną gosposią i psem. Nagle podczas...
Przykro mi, ale to po prostu tandeta. Jak pierwszą połowe filmu można jeszcze znieść, tak druga jest totalną pommyłką. Zesaw tandetnych gagów, zero przesłania. Dużo lepszy był film sprzed kilkunastu lat, on miał przynajmniej urok... a to. Żal serce ściska, gdy patrzę na Denisa Quada w takim "dziele". Po ja ocena z...
to niech obejrzy wersję z roku 1961 (Rodzice, miejcie się na baczności) z genialną Hayley Mills w roli głównej; kiedy się robi remake, powinien być trochę lepszy od pierwowzoru, a nie jest; przy takim scenariuszu, który jest niemal samograjem - bardzo słaba reżyseria, na poziomie niskobudżetowych seriali.