Film stanowi osobistą wypowiedź reżysera, który wraz z żoną musi zmierzyć się z bardzo rzadką, nieuleczalną chorobą ich nowonarodzonego dziecka - Klątwą Ondyny (Zespół Wrodzonej Ośrodkowej Hipowentylacji, CCHS). Chorzy podczas snu przestają oddychać i wymagają dożywotniego wspomagania czynności oddechowych za pomocą respiratora. W trakcie filmu ukazany jest proces oswajania lęku związanego z tą chorobą i stopniowej adaptacji rodziców do zaistniałej sytuacji.
Film z pewnością pozwala docenić (czasem względne) zdrowie i życie. Dzięki niemu dowiedziałem się o tej chorobie. Niestety jako dzieło filmowe absolutnie się nie broni, a nominacja do Oscara to jakaś kpina. Film jest przesycony sztucznymi dialogami między rodzicami. O ile wypowiedzi mamy jeszcze można z bólem...
Robi wrażenie. Dramatyczna historia ciężkiej genetycznej choroby dziecka, wykrytej jeszcze przed jego narodzeniem. Codzienne zmagania reżysera i jego żony ze straszną chorobą, cierpienia ich samych i dziecka. Mimo to ci WSPANIALI LUDZIE nie narzekają, nie złorzeczą, czasem są tylko po prostu zmęczeni. Film znakomicie...
więcej