Ta część to parodia i niemalże zniszczyła legendę.. jednak dla "W środku dżungli lew stary mocno spi..." w polskiej wersji warto było to obejrzeć. Soundtrack ma niezły. I to chyba największy plus.
Diamentowe Serca - Forum o Królu Lwie.
Cały czas zachodzą jakieś zmiany na lepsze. Forum potrzebuje użytkowników. Panuje na nim miła atmosfera.
Serdecznie zapraszamy do rejestracji :-)
htttp://www. golden-hearts. pun. pl
//Tylko nie wpisywać w adresie spacji po kropkach ;P.//
..gdyby nie te beznadziejne przerywniki "z kina" i zatrzymywanie ciągu historii. I oczywiście początek
filmu. Miało wywołać uśmiech, ale zamiast tego niezmiernie mnie to irytowało. Historia w miarę
ciekawa, jednak nie dorasta do pięt 1 i 2 części.
Ta część to jakieś nieporozumienie, reklamowane że śmieszne a tak naprawdę to było żałosne. Jedynka była rewelacyjna, dwójka gorsza ale też się miło oglądało ale 3 nie powinni byli robić.
Fajna bajka, aczkolwiek najnudniejsza ze wszystkich części...zdecydowanie wolałam jak Tyniec podkładał głos Timonowi.
Część III to ta sama historia opowiedziana oczami timona i pumby ... Trochę szkoda bo spodziewałam się czegoś odrębnego... może dziecięcych lat tych dwóch przezabawnych istotek... bo o ile historie timona w tej części już nieco poznamy o tyle Pumba dalej pozostaje tajemnicą
--SPOILER--
Ja dosłownie tarzałam się ze śmiechu przy scence tuż po piosence "Diggah Tunnah".
Mama szuka synka (tj. Timonka) i spotyka wujka Maxa. Pyta się go czy widział Timona a ten
cały rozpromieniony zaczyna monolog:
-Nie, nie widziałem. Ale, cóż to za dzień? Żadnych stłuczeń, wstrząsów mózgu, okaleczeń,...
spojrzenie na pierwszą część króla lwa z innej strony :D
Tak, jak Król Lew ma wzruszać, tak Hakuna Matata ma śmieszyć :)
Fajny film mówię niestety 1 i 2 może tylko buty czyścić. Ale mają wielkiego plusa za Digga Tunnah Dance :D
ta część była genialna po prostu! =D
Udajemy, że dwójka nie istniała xD
Ale serio, złączyli fakty tak zgrabnie i humorystycznie, że szczena opada
Trzecia część trylogii TLK owszem jest dobra, niekiedy nawet zabawna (bo chyba o to w niej w końcu chodziło), heh jednak jest jedno "ALE'. Czemu robią taką parodie z największej(według mnie)legendy Disney'a? Na tej bajce opierało i opiera się dalej moje dzieciństwo. Utwór "Krąg życia" z początku filmu to theme song...
więcej