W tym temacie dyskusję prowadzą uczestnicy wakacyjnego maratonu filmowego, co nie znaczy, że komentarze innych użytkowników portalu są niemile widziane - wręcz przeciwnie - włącz się śmiało do rozmowy, jeśli masz tylko ochotę :)
Więcej o maratonie wakacyjnym przeczytasz tutaj:...
swoim książkowym pierwowzorom, a w tym wypadku udalo się to wyśmienicie, nie widzę jedynie sensu opisywania zakończenia w opisie filmu, to psuje przyjemność tym, którzy książki nie czytali.
Doceniam znakomite zdjęcia i hipnotyczną muzykę, doceniam aktorów za przekonujące tarzanie się w piasku, ale spod tej świetnej formy wyłazi banał i - najgorsze! - coś nieprawdziwego. Jakieś popłuczyny ni to po Kafce, ni to po Beckettcie, ni to po egzystencjalistach. Być może i Japończyków i Europejczyków pół wieku temu...
więcejAle arcydzieło z tego żadne. Głównie dlatego, że cały czas mam wrażenie nad interpretacji, jaką film by na mnie wymusił, gdybym próbował uznać go za arcydzieło... Oczywiście, samo w sobie, już u podstaw, jest to bardzo zadowalająca treść (jak to @Nakf na forum określił: „bohater w zamian za prace otrzymuje pożywienie,...
więcej