Grupa imprezujących nastolatków nieświadomie przywołuje do świata żywych umęczoną duszę zamordowanego mężczyzny, Jonaha. Beztroska zabawa z dreszczykiem szybko zamienia się w najgorszy koszmar.
Daję punkt za muzykę, kolejny za to że z horroru wyszła im komedia, i trzeci punkt daję za to że dobrze by się go oglądało po alko. Niestety ja go obejrzałem na trzeźwo.