Pamiętam jak wiele lat temu panował stereotyp że "Żywot Briana" obraża uczucia chrześcijańskie itd. Nawet mój ojciec przestrzegał mnie przed oglądaniem tego filmu, mimo że sam go nie widział. Ta cała otoczka kontrowersyjności tylko dobrze zrobiła Pythonom i samemu filmowi.