Nie przepadam za filmami kostiumowymi, ale muszę przyznać, że tu mi się wyjątkowo podobały...ubrania. Oraz pięknie zachowane samochody z epoki. Sam film raczej nudny i trochę pretensjonalny, i w sumie by mi to nie przeszkadzało, ale jednak nudziłem się potężnie więc trudno mi pozytywnie myśleć o Głowie w Chmurach.
Narracja i aktorstwo to najsłabsze strony tego filmu. Reżyser na siłę wplótł do filmu masę kronik
filmowych , co niestety sprawia wrażenie produkcji przeznaczonej dla idiotów bez podstawowej
wiedzy historycznej. Używając mniej dosłownych i bardziej wysublimowanych środków można
dużo lepiej wyjaśnić kontekst...
Thomas Kretschmann zagrał Fransa Bietricha, a nie Thomasa Bietricha. poza tym, skrót od majora
to mjr, nie Maj. i do tego małą literą. wtf?!
Czy jest obecny na ekranie, czy go nie ma, to i tak na jedno wychodzi. Przeraźliwie drętwy aktorzyna bez odrobiny charyzmy i talentu. Taki kartofel - nie oddycha, nie je, nie żyje, tylko tak stoi w kadrze niczym martwa kukła. Nie pasuje na amanta ani na żołnierza ani szpiega. Lecz przede wszystkim Townsend poniósł...
Co to za opis?! Musiałam przestać czytać w połowie, bo to raczej ma w sobie więcej ze spoilera niż z krótkiej notki zarysowującej fabułę. Gratulacje..;/
całkiem niezły film, jednak wg mnie średnia nieco za wysoka; realizacja ok, ale ogółem nie pochłonęła mnie całość, czegoś tu zabrakło, co by to wszystko naprawdę ruszyło; gra aktorska ok, dobra rola nie do końca przeze mnie lubianej Penelope i paradoksalnie słabiej wypadła rewelacyjna zazwyczaj Charlize Theron
Moja...
Oceniam na 7 gwiazdek, ale dałam dodatkową za Charlize Theron.
Właściwie wszystko było w filmie ok, obsada- świetna, muzyka i zdjęcia- godne uwagi. Tylko fabuła jakoś nie uwiodła. Mimo mojej wielkiej sympatii dla wspomnianej pieknej Charlize, jej postać- Gilda jakoś nie przypadła mi do gustu. Ale film warto obejrzeć....
które tańczą Penelope Cruz i Charlize Theron to instrumentalna wersja piosenki Elżbiety Mielczarek "Poczekalnia PKP", czy może piosenka jest zaadaptowanym na bluesa tangiem???
Film po prostu dobry . Początek taki sobie , pod koniec zaczyna się robić ciekawie no i oczywiście charlize w całej swojej okazałości.
Aktorstwo jak w niemym filmie- irytujące, sztuczne pozerstwo. Wszystkie wątki spłycone. Theron od pewnego czasu gra wszystko jednakowo- zmieniam zdanie o niej jako aktorce, jest po prostu miernotą. Film głupi, silący się na oryginalność, straszliwie sztuczny. 3/10
mam pytanko o piosenkę na początku filmu, co to za utwór, bo wiem, że to Edith Piaf no i tyle tylko wiem :)
a mnie ten film niestety nie zachwycił.spodziewałam sie czegos lepszego. jak dla mnie film raczej słaby.
Właśnie obejrzałam ten film. Był niezwykle wzruszający i poruszający (do tej pory płaczę).
Polecam go każdemu, kto lubi tego typu historie.l