Dla mnie Deep jako Grindewald to jest strzał w 10tkę nie wiem dlaczego ludzie maja z tym problem i mało mnie to obchodzi ;) Jhonny ma konrakt na 5 filmów i czy wam się podoba czy nie Newt to wlasnie z nim będzie się ścierał ;) Chyba że seria zaliczy klapę i upadnie ;< Czego bardzo bym nie chciał ...

Johny Deep udźwignął rolę, nie zrobił z niej kolejnego Jacka Sparrow'a. Jako Grindelwald spisał się bardzo dobrze, choć przyznam, że gdyby grał ją Colin Farrell, było by ciekawiej :-))))

Na ocenę tego jak Depp* poradził sobie z rolą wstrzymam się do seansu Zbrodni Grindelwalda, acz muszę przyznać, że jak tylko pokazali go w jedynce to od razu zakołatało mi w głowie "nie, tylko nie on". Nie ma co się szufladkować, Johny dał się zaszufladkować jako odtwórca ról ekscentrycznych świrów i niestety odbiło się to na jego kreacji w FZ. Bielactwo? Bo e... "Gellert" i "Geralt" brzmi podobnie? Fryz i oczy jak u Bowiego? Um... tego to już nie potrafię sobie wytłumaczyć. I jak to się ma do tego jak sportretowali go w filmach czy książkach? Ano nijak...
*Depp, nie Deep jak tu większość pisze :(

Według mnie idelanie tu pasuje I to najlepsza rola w filmie :)

MI ten film bardzo przypadł do gustu, i wbrew opiniom innych uważam, że fil godny obejrzenia. Dodatkowo bardzo szybko można było go obejrzeć online na dore-filmy. pl więc mogłam obejrzeć go w zaciszu domowym zamiast w kinie :)

Nie wiem co myśleć ale Gellert G. grany przez Johnny Deppa to wedle mnie strzał w 10 .Dla porównania Postać sułtanki Kosem grały trzy aktorki lub z Gry o tron np sławiony Góra też miał trzy twarze.