Kapitan Marvel jako czarnoskóra, rodzice Chavez jako lesbijki, Kapitan Britain jako kobieta - kiepska fabuła i szumne zapowiedzi że mają być elementy horroru w efekcie było mniej horroru niż w Rodzinie Adamsów ... nie warto
"Strange kontynuuje walkę ze złem. Tym razem stawi czoło swojemu byłemu przyjacielowi Mordo." błedny opis, że też nie da się samemu , edytować czy zgłaszać bezpośrednio facepalm.
na okładce jest ktoś zupełnie inny
WItam. Tak jak w temacie pytam czemu nie dostalismy Superior Iron Mana tylko Cap. Marvel ktora byla na 2 strzaly. Zawiodlem sie na tym filmie. Myslalem ze bedzie wszystkiego wiecej a wyszla jak dla mnie klapa. Tak pompowali ten film i balonik po seansie pekl. 6/10
Tak, te plotki były całkowicie zmyślone. Ale uwielbiam Toma Cruise'a i w pewnym momencie zapytałem Kevina Feige: "Czy moglibyśmy zagrać Iron Manem z Tomem Cruise'em? Pamiętam, że kiedyś czytałem o tym w w Ain't It Cool News, że Tom Cruise miał zagrać Iron Mana."
A nawet raz podskoczyłem , fajne straszaki coś innego w końcu, mrocznie,brudno , fabuła dosyć ciekawa, mi się oglądało naprawdę okey. :)
"Po wydarzeniach z "Avengers: Koniec gry" dr Stephen Strange kontynuuje walkę ze złem. Tym razem stawi czoło swojemu byłemu przyjacielowi Mordo."
Zmieńcie to proszę bo razi taki opis w oczy. Akcja z Mordo to może 2 minuty filmu.
... że film poszedł na świecie, podczas gdy wiele krajów nie miało legalnego dostępu do najważniejszej produkcji, na jakiej bazował (WandaVision), materiału dodatkowego (What if) i seriali, z których były eastereggi (np. Hawkeye).
Widziałem ludzi na sali (włącznie z żoną, bo nie oglądała), którzy nie mieli pojęcia...
Dostają pierwszy film z serii zrobiony przez reżysera z naprawdę dużą wyobraźnią wizualną, pierwszy który można faktycznie uczciwie od początku do końca nazwać "widowiskiem", jeden z niewielu które nie zapominają że supermoce są FAJNE i się nimi po umiejętnie bawi, i co?
I płaczą. Że za mało mrugnięć oczkiem. Że za...