osoba która tłumaczyła tytuł powinna nas za to przeprosić. Solitary man nie musi być 'osobą sukcesu'. Trzeba popatrzeć na ten problem z szerszej perspektywy.
Film calkiem niezly, choc spodziewalem sie troche wiecej. Michael Douglas jako majacy problemy finansowe i osobiste 60latek wyrywajacy nastki...to juz chyba bylo.
Aż dwóch reżyserów zatrudniono, by dać nam celebrycki film o facecie minionego czasu, co to jednak ho, ho. Część z Was dała się nabrać na pseudomądrości wypowiadane przez bohatera granego przez Michaela "Macho" Douglasa oraz na jego upudrowaną jurność. Wierzcie mi, gdyby facet nie był bogaty i ustosunkowany (nieważne...
więcejAle to, że 60-latek idzie do łóżka z nastoletnia pasierbicą (córką partnerki), to już w zasadzie - jeśli nie pedofilia, to na pewno degeneracja. Czyli o czym naprawdę jest ten film?
Film dla miłośników szukania głębi w głębi i mądrości ponadczasowych.Ja nie dałem rady wytrwać do końca
Brain Koppelman i David Lieven to duet scenopisarsko-reżyserki, który na swm koncie ma obraz SYNOWIE MAFII.
Panowie znnai są też ze współpracy z samym Stevenem Soderberghiem oraz z tekstów do takich obrazów jak ŁAWA PRZYSIĘGŁYCH czy HAZARDZIŚCI.
Ich najnowsze dzieło CZŁWIEK SUKCESU to film warty uwagi każdego...
a to film o niczym, starszy pan rzuca anegdotkami, nic nowego, nic ciekawego ani niestety
poruszajacego. Starszy pan w zasadzie przechodzi kryzys wieku sredniego.
te filmidlo to knot, nawet po douglasie spodziewalem sie czegos lepszego, a tymczasem otrzymalem popierdulki starszego pana. komedia? tylko kiedy tu sie smiac? knot!
Moim zdaniem, film ten pokazuje człowieka, który nie potrafi pogodzić się ze starością i stara się na siłę "odmłodzić". A wszystko przez to, że lekarz zobaczył coś niepokojącego w jego EKG i główny bohater zrozumiał wtedy, jak bardzo życie jest ulotne. Filmowi niewiele brakło do słynnej "dziesiątki" - Między innymi...