Film "Chelsea on the Rocks" przedstawia legendarny hotel Chelsea mieszczący się w Nowym Jorku. Budynek ten, uznawany kiedyś za mekkę pisarzy, artystów, muzyków i indywidualistów. Niedawno firma, która nim zarządza, mając za nic jego minioną świetność, zamieniła lokal w... butik.
Film bardzo mi się podobał, po wyjściu z kina niemal zaczęłam wierzyć w nawiedzone miejsca. Przede wszystkim pokazuje jak przebiega proces mitologizacji przestrzeni, jak ludzie tworzą historię poprzez opowieść, często koloryzowaną, ale wynikającą z ich przywiązania i miłości do miejsca. No plus za i niesamowity...