Z początku filmu widzimy jak Bóg przy użyciu brzytwy popełnia samobójstwo i wycina sobie wnętrzności. Z krwi rozlanej powstaje bogini, Matka Ziemia - zapładnia się ona boskim nasieniem i rodzi syna ludzkiego o imieniu Flesh On Bones. Po zstąpieniu na ziemię oboje są czczeni przez bliżej nieokreślone istoty do czasu, gdy postanawiają odejść. Ściągają tym samym na siebie gniew czcicieli.
Tak w wielkim skrócie można podsumować film Begotten. Oglądałem go z przekonaniem, że zobaczę coś ciekawego, ale też nie obiecywałem sobie czegoś wielkiego aby się nie zawieść. I co? Porażka. Może zacznę od plusów tego filmu.
Plusy:
1. Muzyka lub dźwięki, które widz słyszy podczas projekcji. Lecz warstwa dźwiękowa...
Ten film to taki kicz, że nawet nie wiem od czego zacząć. Jakość jest tragiczna, przez sporą część trwania filmu nie widać co się dzieje na ekranie. Brak muzyki tylko jakieś irytujące dźwięki. Straszna nuda, wciąż nie wiem, jak udało mi się dotrwać do końca tego syfu. Ten film nie ma żadnej ukrytej głębi, przesłania...
więcejPseudointelektualistyczne gówno dla ekstremalnych hipsterów, nudne niczym przemówienie premiera a i o podobnej wartości. Pan reżyser powinien sprzedawać ziemniaki na bazarze, przynajmniej coś pożytecznego dla ludzkości by z tego wynikło. Najlepszy dowód na to że wystarczy kamera i kilka garści prochów aby obwołać się...
więcejNie wiem, jak to się stało, że odkrywam ten film dopiero teraz, gdy życie bardziej zbliża się ku schyłkowi, niż roztacza swe atrakcje. Może to i moje szczęście? Przestrzegam mało odpornych, nadwrażliwych, obarczonych jakimś ciężarem. Ten film przytłacza, poraża, nie pozwala przejść obojętnie. Albo go unikniesz, albo w...
więcej...faktu, że zdołałam obejrzeć ten film do końca.
Nim przejdę do rzeczy, chciałabym gorąco przeprosić za wszystko, co może w mojej wypowiedzi urazić, zniesmaczyć, zanudzić innych forumowiczów. A teraz, jako że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, słówko o sobie: znam twórczość Mickiewicza, Norwida i...