Joosep - syn wojskowego - jest introwertykiem. Nie podoba się to jego kolegom z klasy, którzy pozwalają sobie na ordynarne żarty w stosunku do niego. Jedyną osobą, która postanawia się za nim wstawić staje się Kaspar - jeden z byłych oprawców. Gdy poziom poniżeń przekracza próg tolerancji Joosepa i Kaspara, chłopcy postanawiają coś z tym zrobić.
temat mówi sam za siebie. Tacy są moi rówieśnicy: sadystyczni, wredni, chorzy na mózg. Takimi właśnie ich zapamiętam do końca życia. Na oko widać, że wyrosną na jeszcze gorszych niż są teraz. Bo przecież to jest "normalne: i "śmieszne" jak się kogoś gnoi i tylko "cioty" są gnojone, tylko że te "cioty" to wrażliwi...
Straszne jest to że ona pomimo, że wpłynęła na Kaspara, by ten wypuścił Joosepa z
dziewczęcej szatni, to później poniekąd uczestniczyła w tych szykanach śmiejąc sie z tego
nieszczęśnika jak głupi do sera. Niepojęte jest dla mnie to jak można być tak wpatrzonym w
czubek własnego nosa i mieć pretensje do chłopaka że...
Dokładnie tak. Wyładowują się na losowej ofierze, niszcząc jej życie,zwykle pozostawiając trwały uraz w psychice, który przenosi się też na dorosłe życie. Zwykle zostają bezkarni, a takie przypadki są bagatelizowane. Inni wolą o tym nie słyszeć, uczniowie nie chcą się narażać i nie zareagują, ciche przyzwolenie zwykle...
więcejNa długo przed rozpoczęciem podstawówki rodzice wmawiają nam a raczej zaszczepiają lęk przed tym, że jeżeli nie będziemy się uczyć to skończymy samotni i bez pracy. Mówią też, że wiedza jest czymś naprawdę wartościowym i bardzo nam pomoże w życiu, ale jak to powiedział Matt Stone w „Zabawy z bronią” jest dokładnie na...
więcej