film
Arn - Królestwo na końcu drogi
Arn - Riket vid vägens slut2008
2h 8m
Czas trwania kary Arna i Cecili dobiega końca. Jednak Arn musi zostać. Zbliża się bitwa , która z góry jest skazana na porażkę.Wszyscy giną, jednak Arn uchodzi z życiem...
Ten film nie ma jeszcze zarysu fabuły.
Arn - Królestwo na końcu drogi
reżyseria Peter Flinth
scenariusz Hans Gunnarsson
produkcja Szwecja, Dania, Finlandia, Niemcy, Norwegia, Wielka Brytania
premiera 22 sierpnia 2008 (Światowa)
nagrody Film otrzymał nagrodę
Ranking ról
Czas trwania kary Arna i Cecili dobiega końca. Jednak Arn musi zostać. Zbliża się bitwa , która z góry jest skazana na porażkę.Wszyscy giną, jednak Arn uchodzi z życiem i dzięki uprzejmości Saldyna wraca do domu, gdzie wkrótce może się rozpętać wojna domowa.
Informacje o filmie Arn - Królestwo na końcu drogi
premiera 22 sierpnia 2008 (Światowa)
na podstawie Jan Guillou (powieść)
studio AMC Pictures / Arion Communications Ltd. (koprodukcja) / Dagsljus Filmequipment (koprodukcja) / więcej
tytuł oryg. Arn - Riket vid vägens slut
inne tytuły Arn: The Kingdom at the End of the Road Międzynarodowy
Arn: The Kingdom at the End of the Road Wielka Brytania
więcej
Film kręcono w Dunfermline, Glasgow, Edynburgu, rejonie Lothian (Szkocja, Wielka Brytania), Arfudzie (Maroko) oraz Lidköping i Trollhättan (Szwecja).
Znajdź filmy, które mogą Cię zainteresować
Jakim cudem na dworze Norweskim i Duńskim, nie było żadnych murzynów ja się pytam? Jak!!! Nawet w wiedźminie połowa aktorów to murzyni, więc jak??? Aaaaa tego filmu nie robił netflix przepraszam.
Absolutne arcydzieło kina europejskiego! Serdecznie polecam wszystkim fanom gatunku, ale.. wyłącznie obie części jako całość! Zaskakująco dobry, naprawdę. Czemu my takich nie robimy?!?
Nie spodziewałem sie jakichś fajerwerków ale film pozytywnie mnie zaskoczył. Jak na rycerski etos jest fajnie epicko osadzony w realiach "skandynawskiego" średniowiecza. Taki trochę Duński Braveheart :)
wzruszenie i dziwnie boski respekt... to jak pokazano w tym filmie pokorę i pogodzenie się z losem zbiło mnie z pantałyku. Szwedzkie aktorstwo wybija w patetycznej wariacji sztuczniznę amerykańską, ten ich chłodny smutek i jasna duma to chyba pierwszy laurowy listek na drodze do tytułu najlepszych artystów na świecie....
więcej
