film
Moja wielka grecka wycieczka
My Life in Ruins
2009
1h 35m
Młoda przewodniczka po Grecji podczas jednej z wycieczek znajduje miłość.
Feta z poziomkami
W duszne lipcowe wieczory smakować nam mogą różne kuriozalne dania, a na tym tle film Donalda Petrie jest w... ... czytaj więcej
Ranking ról
Georgia (Nia Vardalos) jest wykładowcą klasycznej greki na uniwersytecie w Atenach. Pewnego dnia traci posadę i z powodu braku pieniędzy postanawia podjąć pracę przewodnika wycieczek. Nie zdaje sobie jednak sprawy, na jakie trudności natrafi. Nie dość, że musi się użerać z wiecznie niezadowolonymi turystami, których bardziej niż... czytaj dalej
Informacje o filmie Moja wielka grecka wycieczka
boxoffice
$20 455 276 na świecie
$8 665 206 w USA
$11 790 070 poza USA
budżet
$17 000 000
dystrybucja
Monolith Films
studio
26 Films / Kanzaman (współudział)
tytuł oryg.
My Life in Ruins
inne tytuły
W scenie przy stole do ping-ponga na górze ekranu przez chwilę widoczny jest mikrofon.
Georgia (Nia Vardalos) brudzi sobie koszulkę lodami. Najpierw plami prawą, potem lewą stronę dekoltu, jednak w kolejnych ujęciach plama jest tylko po prawej stronie. W jednym z późniejszych ujęć plam nie ma wcale.
Trzy niemówiące po angielsku kobiety siedzą w tyle autokaru, za Irvem. Jedna tuż za nim i dwie na kolejnym siedzeniu. W scenie, gdy Georgia ma mówić o wyroczni delfickiej, to właśnie siedzenie jest puste, lecz w kolejnym ujęciu, kobiety znów tam są.
Znajdź filmy, które mogą Cię zainteresować
I bardzo mi się ten film spodobał,w sam raz na wakacyjny,letni wieczór.Super się oglądało,bardzo sympatyczna i pozytywna komedia,miałem ubaw z tej babci co ciągle kradła i później rozdawała te rzeczy innym,jeszcze polewka była z tego kolesia co dostał tą koszulkę z greckim napisem wchodzę od tyłu a on myślał że to...
Film jest uroczy i baardzo wakacyjny. Oglądając My life in Ruins możemy poczuć się jak uczestnik autokarowej wycieczki, nacieszyć się słońcem, kupić pamiątki, a przede wszystkim spędzić miło czas z nieco zwariowanymi współtowarzyszami podróży. Serdecznie polecam na samotne wieczory, podnosi na duchu :)
