Laura Baxter to młoda kobieta, dosłownie "śpiąca piękność", cierpiąca na parasomnię. Wypadek w dzieciństwie spowodował, że przesypia ona swoje życie, budząc się jedynie czasami i na krótko. Danny Sloan, student sztuki, zakochuje się w niej. Nie wie on, że szpitalny sąsiad Laury, Byron Volpe, jest seryjnym mordercą i groźnym hipnotyzerem, który ma wobec niej swój plan. Danny pomaga uciec dziewczynie ze szpitala, jednak wkrótce potem dowiaduje się, że Volpe zawładnął jej myślami.
Co złego było w oryginalnym tytule? Przecież nawet brzmi lepiej.
Słowo "Parasomnia" w języku polskim brzmi... "Parasomnia". Nie zagłębiając się jednak jest
różnica między parasomnią (ogólna nazwa na różne zaburzenia snu), a somnambulizmem
(lunatykowaniem).
Kolejny dowód na rzecz mojej teorii, iż tłumacze...
Szczerze polecam. Film wyróżnia się bardzo pozytywnie z masy obecnych debilnych "horrorko-potworków" i innych "nienarodzono-wyskrobanych" badziewi. Bardzo fajny, mroczny klimat, doskonała muzyka i dobra
realizacja. Oczywiście trzeba wspomnieć o tym jakże ważnym, niepowtarzalnym akcencie estetyki Beksińskiego w...
Z jednej strony pomysł był bardzo ciekawy i oryginalny. Z drugiej, reżyser tego nie udźwignął, ponieważ całość mógłbym opisać jako kolejny film o seryjnym mordercy, z tą różnicą, że killer jest hipnotyzerem i niczym Charles Manson potrafi omamić inne osoby, aby te robiły bardzo brzydkie rzeczy. Sceny snów kompletnie mi...
więcejNie przypominam sobie, żeby kiedykolwiek widział horror z taką postacią jako „ten zły”. Tutaj postać ta jest jednym z jaśniejszych punktów filmu. Można by napisać : nareszcie coś nowego. Do tego bardzo dobre są efekty specjalne podczas snów śpiącej królewny – podobno to było inspirowane ś.p. Beksińskim. Podobało mi się...
więcejFilm o przeciętnej fabule, ale miłośnicy klimatów obrazów Zdzisława Beksińskiego, będą
oczarowani. Autorzy przyznają się do inspiracji malarstwem polskiego mistrza. Onirystyczna
scenografia, ponure pejzaże to duży atut filmu, surrealistyczne sceny i wnętrza nadają dziełu
niepowtarzalny klimat. Dlatego film wart...