Bohaterami "Aby do świtu" są pracownicy nocnej zmiany w sortowni prasy. Oni pierwsi mogą dowiedzieć się z gazet o najnowszych wydarzeniach w kraju. Początkowo intencją twórców cyklu było, by pracownicy sortowni w trakcie wykonywania swych obowiązków komentowali bieżące wypadki polityczne, gospodarcze, kulturalne. Komentarz ten miał być... Bohaterami "Aby do świtu" są pracownicy nocnej zmiany w sortowni prasy. Oni pierwsi mogą dowiedzieć się z gazet o najnowszych wydarzeniach w kraju. Początkowo intencją twórców cyklu było, by pracownicy sortowni w trakcie wykonywania swych obowiązków komentowali bieżące wypadki polityczne, gospodarcze, kulturalne. Komentarz ten miał być wszechstronny i rozłożony na wiele punktów widzenia. Wszak w sortowni pracują rozmaici ludzie. Jest oczytany student, młoda anarchistka z prowincji, mówiący "wiechem" warszawski cwaniak, bohater wojsk ONZ z rejonu Gazy, apetyczna energoterapeutka. W trakcie powstawania kolejnych odcinków okazało się jednak, że fabułę lepiej układa się wokół osobistych problemów bohaterów, zwłaszcza szefa, granego przez Piotra Fronczewskiego. Bohaterami "Aby do świtu" są pracownicy nocnej zmiany w sortowni prasy. Oni pierwsi mogą dowiedzieć się z gazet o najnowszych wydarzeniach w kraju. Początkowo intencją twórców cyklu było, by pracownicy sortowni w trakcie wykonywania swych obowiązków komentowali bieżące wypadki polityczne, gospodarcze, kulturalne. Komentarz ten miał być wszechstronny i rozłożony na wiele punktów widzenia. Wszak w sortowni pracują rozmaici ludzie. Jest oczytany student, młoda anarchistka z prowincji, mówiący "wiechem" warszawski cwaniak, bohater wojsk ONZ z rejonu Gazy, apetyczna energoterapeutka. W trakcie powstawania kolejnych odcinków okazało się jednak, że fabułę lepiej układa się wokół osobistych problemów bohaterów, zwłaszcza szefa, granego przez Piotra Fronczewskiego. czytaj dalej