Na pierwszy rzut oka tworzą udaną parę. Bertrand (Vincent Perez) jest zaabsorbowany własną karierą, a Marie-Dominique (Sophie Marceau) dzielnie go wspiera. Przez ostatnich siedem lat zajmowała się głównie wychowywaniem syna i tym, by Bertrand mógł się w pełni realizować. Nie docenia tego jednak, albo już za bardzo się przyzwyczaił....
Na samym końcu, jak lecą litery...a w tle cała rodzina idzie prostą drogą przed siebie - wtedy leci bardzo fajna, wolna piosenka - nigdzie mogę jej znaleźć. Jeśli ktoś będzie wiedział to proszę o tytuł.
To nie taka typowa komedia w której wybuchamy śmiechem. Oglądało mi się go naprawdę miło. Na początku Bertranda nie można było znieśc, był maxymalnie wredny a potem stał się wręcz kochany. Myślę że to bardzo dobrze świadczy o Perezie jako aktorze. Sophie Marceau również bardzo mi się podobała. Jeśli ktoś ma divixa to...
więcejAni ten film zabawny ani pozytywny.
Mąż dupek i kochanek dupek wpadają na chytry plan a w zasadzie wpada na niego mąż bo kochanek okazuje się nie tylko dupkiem ale i dupa totalną :) Sama końcówka to dla mnie już jakieś nierealne dyrdymały.
Choć czasami sie dłuży to mimo wszystko nie można powiedzieć o nim nic złego. To naprawde świetna historia i świetnie zagrana. Główny bohater pierw złości, potem nam go żal a na końcu trzymamy za niego kciuki :D Bo kto by nie trzymał kciuków za MIŁOŚĆ!