Bohaterem filmu jest reżyser Zygmunt Zawada. Postanawia odnaleźć swoich przyjaciół - Kamę i Adama, uczestników Powstania Warszawskiego, którzy stali się bohaterami jego nowego filmu. Po wojnie jego przyjaciele wyjechali z kraju. Udaje mu się ich odnaleźć, ale dla nich powstanie nie ma już znaczenia. Nie chcą też wracać do Polski.
Film nie porywa oczywiście. Typu "o facecie w łódce" jak dla mnie. Trafiłem przypadkiem na yt i coś mi świtało, że kojarzę motyw skądś. To był fragment książki Waldemara Łysiaka "Dobry". Bardzo sugestywne:
"-Dolce vita..." - powtórzył "Petro". - Wiesz, synu... znam tylko dwa adresy, gdzie trzeba pójść, żeby tak żyć...
przychylność dyżurnych krytyków filmowych. Po ekranie biegają żołnierze z opaskami AK, a połowa filmu rozgrywa się na zgniłym Zachodzie. Sam film nie jest jakimś szczególnym arcydziełem, ale z kilku powodów zasługuje na uwagę. Kilka znakomitych kreacji (Machulski, Raksa, Niemczyk, Kobuszewski - epizodycznie jako włoski...
więcejale to nie zmienia faktu, że przez dziesięciolecia został mi w głowie. Kiedy spotkałem Pana Jana Machulskiego, uściskałem Go przede wszystkim za tę rolę. Z tego co pamiętałem, oni (z Mikulskim i Karewiczem) dokręcali film do końca, bo Reżyser odszedł....chorując, krótko po premierze - w ogóle. Niskobudżetowy film, z...
więcejKama czy Adam? Nie bardzo wiem, czy to Kama bujała o zakochanym w niej Adamie, czy też Adam, życiowy tułacz wymyśla, że to ona była w niego zapatrzona.
Niestety, film Zarzyckiego mnie nie przekonał. Co więcej uważam, że potencjał scenariusza, którego autorem jest Stawiński, w ogóle nie został wykorzystany. Film wydaje się przez to bardzo powierzchowny i nie ma w nim punktów zaczepienia, dzięki którym człowiek wracałby myślami do historii reżysera Zawady. Sam pomysł na...
więcej