Nikt nie woła

W dniu premiery drugi obraz w karierze K. Kutza wywołał niemały skandal. Odrzucony przez krytyków i widzów otrzymał od komunistycznych władz zakaz wyświetlania na zagranicznych festiwalach. Sam reżyser odwagę artystyczną przypłacił dekadą filmów "bezpiecznych", w których ciężko doszukiwać się kontrowersji.

Polemika...

W filmie jest taka scena, w której główny bohater wpada na ulicy na przechodnia, po czym obaj się
przepraszają, a następnie kłaniają na pożegnanie, jeden nawet unosi kapelusz. Nie wiedziałem, że
kiedyś w Polsce działy się takie rzeczy.

czy ludzie w tym filmie, a zwłaszcza dwójka głównych bohaterów, nie mogliby normalnie rozmawiać, jak człowiek z człowiekiem?
Typowa scena w filmie:
Dziewczyna stoi na ulicy oparta o mur. Podchodzi do niej chłopak. Dziewczyna patrzy na niego, on się odwraca. Potem on patrzy na nią, a z kolei ona się odwraca. Potem...

Nikt przedtem, i potem nie potrafił pokazać Bystrzycy Kłodzkiej w taki sposób. Jak dotarłem tam kiedyś, podświadomie oczekiwałem "takiego" miasta, jakie miałem w pamięci po filmie. Wprawdzie Bystrzyca jest nadal urocza, ale projekcja operatora postawiła poprzeczkę wysoko, stąd moje lekkie rozczarowanie. O filmie piszę...

takiego kina dzisiaj juz w Polsce sie nie robi, fakt, ze za czasow PRL kazdego roku powstawalo kilka takich perel rezyserskich mowi sam za siebie w jakim miejscu jest obecnie polska kultura, w jakim prymitywnym niebycie. Film ten to mistrzowska poetyka, dramat, sugestywnosc niedopowiedzen, do tego ogromna wymowa. Ten...