Opowieść o pewnej asystentce producenta telewizyjnego talk show. Dziewczyna otwiera prawdziwa puszkę Pandory, szperając w palmtopie swojego narzeczonego. Chcąc dowiedzieć się czegoś o jego byłych dziewczynach w efekcie poznaje prawdę o sobie samej.
Nie wiem czym miał był obraz Nicka Hurrana?! CZARNA KSIĄŻECZKA miała być lekką komedią romantyczną, komediodramatem z przesłaniem czy satyrą na show biznes?! Zgaduje, że wszytskim po troszku. Oczywiście ulelatnowani twórcy z takim gatunkowym mętlikiem radzą sobie nieźle - przykładem niech będzie TELEPASJA Jamesa L....