film
Kochaj
2016
1h 25m
Sawa wkrótce bierze ślub z Jurkiem. Sytuacja się komplikuje, gdy poznaje przystojnego aktora - Krzysztofa.
Kochaj
reżyseria Marta Plucińska
scenariusz Marta Plucińska, Dominik Matwiejczyk
produkcja Polska
premiera 31 maja 2016 (Światowa) , 3 czerwca 2016 (Polska premiera kinowa)
nagrody Film otrzymał 2 nominacje
Albo rzuć!
Mówi się, że fabuła melodramatu, a także jego niedalekiej kuzynki, czyli komedii romantycznej, powinna być na tyle nieprawdopodobna, by stać się przedmiotem marzeń i na tyle prawdopodobna, by stać się przedmiotem wiary. W ten sztuczny, posklejany z gatunkowych prefabrykatów świat trudno jednak uwierzyć. Nie mówiąc nawet o tym, by zazdrościć... ... czytaj więcej
Ranking ról
Opis filmu Kochaj
Sawa (Olga Bołądź) wkrótce wychodzi za mąż za Jurka (Mikołaj Roznerski), o którym jej przyjaciółki mówią: „facet marzeń z wmontowanym genem idealnego męża i ojca”. Jednak Sawę zaczynają ogarniać coraz większe wątpliwości, czy to właśnie Jurek jest tym jednym, jedynym… Zwłaszcza, że na horyzoncie pojawił się przystojny aktor –... czytaj dalej
Informacje o filmie Kochaj
Jacek Koman ubiegał się o rolę ojca Sawy. Ostatecznie jednak angaż otrzymał Piotr Machalica.
Zdjęcia do filmu realizowane były w Warszawie i Płocku (Polska).
Okres zdjęciowy trwał od 30 lipca do 3 września 2015 roku.
Znajdź filmy, które mogą Cię zainteresować
Trailer, który widziałem wczoraj to najgorsza rzecz jaką widziałem od czasu Kac Wawa. Pod koniec jego trwania byłem zlany potem, w oczach wzbierały się łzy, a usta wykrzywione w grymas rozpaczy bezgłośnie wołały o pomoc. Z nieukrywaną radością przywitałem reklamę robota-kosiarki, która pojawiła się na ekranie chwilę...
więcej
Scenarzyści powinni już nic nigdy więcej nie napisać! Gdy ktoś zapłaci za ten film to ostrzegam, że od razu powinien zgłosić się do kasy biletowej o zwrot kosztów!!!! Kto to w ogóle do kin wpuścił?!! Fabuła o ile możemy to tak nazwać dosłownie detronizuje szare komórki... Nie wyszedłem tylko dlatego z kina, gdyż nie...
więcej
W piątkowy wieczór wybrałam się z koleżanką na seans, na tzw "odmóżdzenie" po całym tygodniu pracy. Niestety wolałabym iść na kolejne 8h do pracy niż spędzić kilkanaście minut na tym "czymś" bo nie wiem czy to można nazwać filmem. To była prawdziwa mordęga. Po kolejnych wątkach zadawałam sobie w myślach pytanie: Aleee...
więcej
niezapominajka_fw 36 punktów
sebik1997 21 punktów
pawelluci 10 punktów