Układ pan - sługa zawsze fascynował Polańskiego. "Gruby i chudy", krótkometrażówka jaką nakręcił w 1961 roku, mówi o tłustym, butnym tyranie i jego płaszczącym się jego niewolniku, który kończy w samo poniżeniu. Polański zagrał też rolę chudego. Mały, drobny, w pogniecionym ubraniu i boso, obsługuje swego rozpróżniaczonego pana (Andrzej... czytaj dalej
Ten film ilustruje, prawie dosłownie, bardzo znaną anegdotę opowiadającą o żalącym się rabinowi na za ciasne mieszkanie biednym Żydzie.
Przy okazji pokazuje kogoś, kto jest (i pewnie zawsze pozostanie) mentalnym sługą.
A na trzecim planie rolę współczesnego artysty, który woli wybrać "mieć" (nawet niewiele) za cenę...
z których jeden (Chudy) jest całkowicie uzależniony psychicznie od drugiego (Gruby). Chudy przez ciągłe płaszczenie się przed towarzyszem właściwie zatraca własną osobowość, tańczy tak jak tamten mu zagra. Wszelkie jego próby ucieczki czy zrobienia czegoś dla siebie są skutecznie likwidowane przez Grubego - osobnika...
więcejJedna ze słabszych krótkometrażówek Polańskiego - bardzo podobne w tematyce "Ssaki" robią zdecydowanie większe wrażenie. Być może za taki stan rzeczy należy winić fakt, iż "Grubego i chudego" reżyser kręcił niejako dla zabicia czasu, niepewny swej dalszej kariery w kinie. Pozostaje jednak zawsze muzyka Komedy i...