Polska pod zaborami. Marcin Borowicz (Łukasz Garlicki) rozpoczyna swoją edukację w gimnazjum w Klerykowie. Tam spotyka się z rusyfikacją, której nieświadomie ulega. Z biegiem czasu zaczyna jednak rozumieć, że popełnił błąd. Dostrzega to, że jest Polakiem, a nie Rosjaninem.
Jak usłyszeli uczniowie takie słowo: "tatarskich", to ja sobie pomyślałem: z czego się śmieją uczniowie? Mam nadzieję, że z niczego. I chyba śmiech daje do zrozumienia - na poważnie. Ocena to 8/10. I niech ten film przypadnie wam do gustu.
Książka jeszcze lepsza!
Żeromski wielkim wieszczem był :)
To praktycznie pochwała pracy organicznej i patriotyzmu jakich bardzo mało i jakich bardzo nam obecnie potrzeba.