film

Dawid i Sandy

1988

1h 17m
7,2 346  ocen
7,2 10 1 346
5,0 2 krytyków
Kilkuletni Dawid mieszka z rodziną na skraju dżungli. Chłopiec stara się przeszkodzić Łowczyni i jej pomocnikowi w chwytaniu zwierząt. Zobacz pełny opis
Animacja
Dla dzieci
Fantasy
Przygodowy
Dawid i Sandy

reżyseria Zbigniew Stanisławski, Wiesław Zięba

scenariusz Wiesław Zięba, Ewaryst Iżewski

produkcja Polska, Szwecja

premiera

Mały Dawid mieszka w pobliżu dżungli, gdzie Łowczyni i Wielki Szef łapią dzikie zwierzęta i sprzedają do ogrodów zoologicznych. Chłopiec znajduje orle pisklę i postanawia się nim zaopiekować. Pojawiają się kosmici poszukujący czarodziejskich pereł. Wspólnie spróbują pokonać kłusowników i uwolnić uwięzione zwierzęta.

premiera 5 listopada 1988 (Światowa)

na podstawie Krystyna Kofta (pomysł) / Andrzej Chrzanowski (pomysł) ...więcej

studio Elider Produktion / Film Polski / Nerinal / więcej

tytuł oryg. Dawid i Sandy

inne tytuły David and Sandy
David and the Magic Pearl
więcej

TOP filmy z roku...
  • 2025
  • 2024
  • 2023
  • 2022
  • 2021
  • 2020
  • Zobacz wszystkie lata
Filmy dostępne na...
  • NETFLIX
  • MAX
  • DISNEY
  • AMAZON
  • CANAL_PLUS_MANUAL
  • SKYSHOWTIME
  • Zobacz wszystkie VOD
Od najlepszych
  • Od najnowszych
  • Od najlepszych

taak, nasza przechodzaca wewnętrzną przemianę łowczyni jest naprawdę świetna- to chyba największe cycki w polskiej kresce, przynajmniej tej "głównego nurtu" :) A scena Kill Billowe'go kopa w stronę szefa to już wisienka na torcie, polecam w zwolnionym tempie xD

w latach 80-tych w podstawówce czyli Edward Lutczyn :)

http://www.youtube.com/watch?v=eS9ysSf6IuE

to chyba pochodzi w wiekszosci z sentymentu.
Wlasnie ją obejrzalem i powiem tylko ze mnie nie zachwyciła.
Momentami irytujaca. (wentylator sufitowy to już było przegięcie...)

Z technicznych aspektow też nie było różowo. Zbyt duże przesadzanie z ruchem. Widać to przedewszystkim na samym poczatku gdy ojciec sie...

Właśnie przeczytałam, że ten film to plagiat... Autorem scenariusza wcale nie są wyżej wymienieni panowie...