Ekranizacja powieści Lauren Weisberger, jednego a największych bestsellerów ostatnich lat. Młoda dziewczyna zdobywa upragnioną pracę w jednym z najbardziej prestiżowych nowojorskich magazynów poświęconych modzie, mając nadzieję, że otworzy jej to drogę do wielkiej kariery. Pech w tym, że jej bezwzględna szefowa to kobieta z piekła rodem.... czytaj dalej
Nigdy nie zrozumiem, dlaczego chłopak Andrei nie mógł wytrzymać tego jednego roku. Praca w tym czasopiśmie miała jej otworzyć drogę kariery, więc można się chyba rok przemęczyć. A on zamiast ją wesprzeć to tylko strzelał fochy, bo na urodziny się spóźniła. Jak dziecko. Nawet nie próbował zrozumieć jej sytuacji.
Wszyscy wychwalają Meryl, słusznie. Jest aktorką należącą do światowej czołówki, rolę Mirandy
odegrała genialnie. Natomiast dziwię się, że nikt nie wspomina o Emily Blunt. Jak dla mnie
fenomenalnie oddała charakter postaci. Nietuzinkowa, przekonująca i naturalna.
Aktorzy świetni, historia niezła, jednak nigdy nie pogodzę się z całą otoczką filmu - wyniesienie całego zła kapitalizmu na ołtarze oraz próba jego instytucjonalizacji doprowadza mnie do szału. To, co już wiemy, że się nie sprawdziło, w tym filmie jest czczone i hołubione. To tyle. Pozdrawiam.
Historia nie jest jakaś odkrywcza i zaskakująca fabularnie, ale to pewnie dlatego, że od kulis tak to najczęściej wygląda. Fajna jest też obsada, bo oczywiście rola Meryl Streep doskonała, ale i Anne Hathaway jako Andrea, a przede wszystkim Emily Blunt w roli... Emily też wypadły świetnie, wnerwiało mnie tylko...