Ekranizacja popularnej serii komiksowej autorstwa Moebiusa i Jean-Michela Charliera. Akcja rozgrywa się w latach 70. XIX w. na Dzikim Zachodzie. Tytułowy Mike Blueberry jest szeryfem w miasteczku Palomito. Kiedy niejaki Wally Blount zabija jego dziewczynę Blueberry wyrusza w pościg. Nie wie jednak, że będzie to zaledwie początek wielkiej przygody, w której znajdzie się miejsce na indiański skarb i strzegącego go ducha.
Jestem niesamowicie zaskoczony filmem. Kocham dobry western i uwielbiam psychodelę i
psychodeliki. A tu połączenie powyższych i wszystko okraszone pięknymi zdjęcami.
Na prawdę mało jest DOBRYCH filmów obrazujących stany po kwasie, grzybach czy DMT, bądź
stanów medytacyjnych i baardzo cieszy mnie, że jeszcze można...
Na samym wstępie zauważę, iż nie jest „Blueberry” westernem, jak stoi w opisie, nie jest też kinem akcji ni przygodowym, Kounen wykorzystuje konwencję „konia i rewolweru” w hołdzie złożonym psychedelikom(motyw El Dorado*, złotego miasta[tutaj ograniczonego do pieczary], którego skarbem miały być, nie miękki kruszec,...
więcejKOlejna ekranizacja komiksu - albo tak mi się wydaje. Bo co miała ta psychodeliczno - narkotyczna wersja przygód Blueberrego z komiksem poza nazwiskiem bohatera to nie wiem. Film dobry dla tych których ciekawi jak to jest jak sie zaćpa - 1/2 długości filmu to wizje po indiańskich "lekach" a końcówka się...