Prześladowany dramatycznymi wspomnieniami z przeszłości Jim Halsey powraca by stawić czoła nękajacym go demonom. Wspólnie ze swoją dziewczyną znów znajdzie się na tym samym wyludnionym odcinku drogi w Zachodnim Texasie, na którym kiedyś rozegrał się największy koszmar jego życia. Po spotkaniu psychopatycznego autostopowicza, Jim przekona się, że ich podróż zamieni się w kolejny wyścig o przetrwanie ...
Cieniutki film. Zachowanie bohaterów nie budzi żadnych emocji. Nie ma tu mowy o wrażeniu osaczenia od strony tytułowego autostopowicza jak to było w części pierwszej. Beznadziejna kontynuacja, która lepiej aby nie powstała. Powiedzmy szczerze Autostopowicz bez Rudgera Hauera nie istnieje i kropka. Ocena 4/10