Rysunki
Andrzeja Wajdy i fotografie
Krystyny Zachwatowicz, powstałe podczas ich wspólnych podróży do Japonii, można będzie oglądać od wtorku na wystawie "Nasza Japonia" w warszawskim Wydziale Informacji i Kultury Ambasady Japonii. Zdecydowaną większość ekspozycji stanowią rysunki Wajdy - jest ich 99. Powstały w latach 1980-99.
- Prace powstały z konieczności. Chodziło o to by zabrać coś stamtąd dla siebie, coś zapamiętać - tłumaczył podczas poniedziałkowego wernisażu
Andrzeja Wajdy.
Na kilku rysunkach
Wajda uwiecznił drzewa - najczęściej podparte. - Lubię w Japończykach to umiłowanie tradycji i kontynuacji. Umiłowanie przyrody - podkreślił.
Pokazanych jest również kilka fotografii wykonanych przez
Zachwatowicz. - Nie jest to interpretacja, lecz chęć uchwycenia tego, co widzieliśmy, w przekonaniu, że taka "notatka" pozostaje na zawsze w pamięci i powraca na każde żądanie - ocenia
Zachwatowicz.
Wystawa, zorganizowana przez Centrum Sztuki i Techniki Japońskiej Manngha w Krakowie oraz Ambasadę Japonii w Warszawie, będzie czynna do 17 lutego.