Zachwytu nad Kasią Figurą. Gra role bardzo chaotyczne, ciągle krzyczy, albo czasami (ze skrajności w skrajność) gra role podsycone erotyzmem i niestety, tylko tym. Byłam na spektaklu w teatrze, Kasia Figura w roli głównej - nic specjalnego... Owszem pierwsze filmy z Kasią były ok, ale to wrzeszczenie albo jej przeciwieństwo - to mi się już znudziło.
Proszę mnie nie obrażać, bo wyraziłam tylko swoje zdanie :))
Wiadomo każdy ma swoje zdanie :) Mi od dziecka Kasia Figura kojarzyła się ze zwariowaną Gabrysią z "Kilera". Taką raczej aktorką "dekoracyjną", której nie sposób traktować poważnie, idealną do roli głupiutkiej blondynki. Sytuacja zmieniła się jednak po 2000 roku. Uwodzicielska Podstolina ("Zmesta"), zniszczona życiem Halina ("Żurek") i Ubica ("Ubu Król") to role zagrane na wysokim poziomie. Kreacje w dużym stopniu różniące się od dotychczasowym dokonań aktorki.
Dawniej Jej kariera opierała się wyłącznie na urodzie, ale gdy uroda szybko przeminęła to musiała w końcu pokazać coś więcej niż karykaturalnie przerośnięte piersi.
Wory maciory, ale jak ktoś myśli wyłącznie tym, co ma w kroku to jego problem. To nie jest żadna zazdrość bo osobiście mam wszystko na swoim miejscu i nie jest to karykaturalne jak u Figury. Jak ktoś nie ma argumentów do ataku to zawsze wyjeżdża z tą wyświechtaną czyjąś zazdrością.
Ha ha, co za prymitywna baba z ciebie. Wolę takie kształtne i zdrowe "wory", niż dwa małe piegi jak twoje.
Katarzyna Figura to aktorka ikoniczna, co nie oznacza, że grająca idealnie. A czepiasz się pewnie bo najzwyczajniej w świecie zazdrościsz.
Powtórzę się, jak ktoś nie ma argumentów do ataku to zawsze wyjeżdża z tą wyświechtaną czyjąś zazdrością. Jej nie ma czego zazdrościć, no może jak była młoda to urody, teraz niczego.
Warto zobaczyć p. Figurę w gdańskim Teatrze Wybrzeże w spektaklu "Maria Stuart". Prawdziwe, mocne aktorstwo.
Ja np. bardzo lubię panią Katarzynę, ale straszne wkurza mnie w niej w to że na siłę chce być prowokująca i to jest jest już krótko mówiąc głupie (bez urazy).
Ona nie chce taka być tylko właśnie taka jest i zawsze była. Wystarczy wspomnieć o jej upadku wizerunkowym w związku z sekstelefonem, tylko nie każdy to pamięta bo jest za młody. Mnie bardziej razi to, że na stare lata albo ona sama, albo inni chcą z niej na siłę zrobić aktorkę wysokich lotów. Śmiech na sali.
Powiedzcie mi jedno: czemu nieraz znani i lubiani aktorzy, dajmy przyklad serialowych, rezygnuja z grania? Bo nie chca byc szufladkowani. Poza tym, sa tez aktorzy charakterystyczni, maja idealna typologie do odgrywania danych rol. Kasia Figura nadawala sie akurat do seksbomb, ale nieuczciwe jest mowic, ze umie tylko takie role odgrywac, wystarczy obejrzec jej cala filmografie i wystepy w teatrze ;)