Widziałam go w 5 filmach, zauważyłam, że prawie zawsze ginie. W Obywatelu Kane popełnił
samobójstwo, u Hitcha raz wypadł z pociągu, innym razem strzelił se w łeb, a w Niagarze wyleciał na
"pysk" z wodospadu. Tylko w Córce Farmera udało mu się cudownie przeżyć. Ciekawe, czy przeżyje
we Wspaniałości Ambersonów;)
Nie popełnił samobójstwa w Obywatelu! W Obywatelu Kane'ie jedyna śmierć w całym filmie to śmierć Kane'a.....
Orson Welles go nigdy nie zabijał: Obywatel Kane, Dotyk zła, Trzeci człowiek, Podróż do krainy strachu, Otello - a we Wspaniałości Ambersonów do tej pory nie wiem;)
Także Hitchcock nie zawsze: Pod zwrotnikiem Koziorożca.
we Wspaniałości... przeżywa, ale końcowy happy end jest tak okropny, że człek by nawet chciał, aby coś okropnego się tam wydarzyło.