Dobrze, że przypomina to cacko z Goldie i Kurtem, które zaowocowało jedną z najpiękniejszych historii miłosnych poza filmem. Film cudny, z dowcipem i urokiem składa hołd kobietom, które ruszyły do fabryk, gdy mężczyźni pojechali na wojnę.
No i ta obsada: Ed Harris, Fred Ward (znowu razem!, grali też przecież w...
podobało mi się pięknie pokazane prawdziwie męskie zachowanie się Harrisa w momencie skumania zdrady,bez awantur i wsciekłości,odejście z klasą,to jest to