Pierwowzór pomimo swojej naiwności i schematyczności posiadał niezaprzeczalny urok. Ten film natomiast od pierwszych scen atakuje głupotą i "rozrywką" na poziomie patologicznych gal pseudo-mma. Poziom głupoty jest tak odpychający że oglądanie filmu sprawia ból. Produkcja skierowana jest do bardzo mało wymagającego widza.