Pierwszy od dłuższego czasu film sensacyjny z agentami w tle bez gadżetów i rozdmuchanych efektów. Pomimo że nie przepadam za tym aktorem, to Pierce Brosman zagrał świetnie w roli agenta na emeryturze. Mógłby być lepiej dopracowany pod względem fabularnym ale i tak miło i bez irytacji film się ogląda a czas leci szybko. Polecam. Solidna 7.