Zastanawiam się czy będzie druga seria no bo niby tak:
Proch niby dowiedział się że to nie jego syn,bandytom wielki przekręt nie wyszedł,większość trafiła pewnie do paki tzn informatyk,pewnie ten lekarz,oraz ten podszywający się pod syna.
Ale z drugiej strony"
Ta główna jest na wolności,odgrażała się,widać że nie ma dość,jacyś jej ludzie pewnie zostali,nie wiadomo co z dzieckiem Kielaka.
Dziwi mnie trochę że ci porywacza nie chcieli dłużej pobawić się tym niby synem Procha,np ze tam na placu go nie ma,albo jest z obstawą.