Chciałbym go obejrzeć, ale nie wiem czy mi się spodoba. Lubię kryminały i nawet bardzo, oglądałem dużo kryminalnych filmów i każdy z nich przypadł mi do gustu. Jestem po takich serialach jak Breaking Bad (arcydzieło), Gra o Tron, Dexter, The Walking Dead.
Oceniłeś dextera na 9, ciężko mi powiedzieć czy Wire Ci się spodoba?
A wytłumaczenie fenomenu? To proste, serial posiada idealnie napisany, wielowątkowy scenariusz, który przy takiej liczbie odcinków nie zawiera żadnych bzdur, aktorstwo na tak wysokim poziomie jakim może się poszczycić naprawdę niewiele seriali czy nie często spotykany w tv realizm. Dodajmy do tego świetny klimat, genialnie napisane dialogi czy ciekawą fabułę, która przyciąga jak magnes bez potrzeby stosowania tanich zagrywek tzw cliffhangerów i mamy obraz największego arcydzieła w historii TV
Jeśli lubisz kryminały to powinien ci się spodobać ale przygotuj się na to że twórcy mieli ambicję zrobić najbardziej realistyczny serial w historii i zdecydowanie przedobrzyli, przez co często wieje nudą.
To niezupełnie serial kryminalny chociaż o policjantach i bandziorach. Wojna narkotykowa staje się w serialu tak naprawdę walką z niższymi klasami społecznymi. Ludzie z niższych klas przedstawiani są jako niebezpieczni degeneraci, a wojna z nimi jako gwarant bezpieczeństwa praworządnych obywateli. W The Wire szefowie policji i politycy chwalą się przed kamerami kilogramami skonfiskowanych narkotyków, tworząc i podtrzymując standardy, które utrudniają dostrzeżenie właściwego problemu. A jest nim ogromne rozwarstwienie ekonomiczne – rodzące frustrację i desperację, rozrywające społeczne więzi, pchające ludzi w objęcia zbrodni.
więcej: Hrapkowicz: „The Wire”. Ocalić musimy się sami
Zaczynasz z wrażeniem, że nic nudniejszego w życiu nie widziałeś, po czym zaczyna ogarniać Cię jakieś dziwne acz przyjemne uczucie, którego nie miałeś nigdy wcześniej przy żadnej produkcji i nagle się orientujesz, że siedzisz z rozdziabioną na całą szerokość japą i wiesz, że już nic nigdy nie będzie takie samo. Ten serial to jest perełka, doskonały w każdym calu, na każdej płaszczyźnie.
Jestem po dwóch odcinkach i jeszcze nic mnie nie znudziło ;P Zapowiada się naprawdę dobrze
No to mogę jedynie napisać, że z każdym odcinkiem jest ciekawiej:D Cieszę się, że zaczęłam oglądać niedawno, bo naprawdę ciężko byłoby czekać na nowe odcinki:)
Dokładnie, jeśli spodobał Ci się Pilot i drugi odcinek, to zobaczysz jak serial wciągnie Cię po drugim sezonie.
Trzeci odcinek za mną, coraz bardziej się wkręcam, ale nie ogarniam kto to jest ten Avon Barksdale. Wydaje mi się, że to jest wujek D'Angelo, ale pewnie nie mam racji. :P
Masz rację, jest to wujek D'angelo i król narkotykowego imperium Baltimore, przeciwko któremu McNulty i inni policjanci prowadzą dochodzenie.
Ten serial ma w sobie to coś co nie mają inne seriale a w 4 i 5 sezonie ( co nie który mówią , że te sezony są słabe , ale nie wg mnie :) aż gębę wykrzywia , se smutku i żalu i z wrażenia jak to jest pokazane . Wole takie seriale niż takei bajeczki jak Kryminalne zagadki NY czy czego tam . Mam w planach go jeszcze raz oblukać , ale tyle jest ciekawych seriali do obejrzenia że nie wiem kiedy znowu wrócę do Baltimore .
Ja właśnie zacząłem oglądać po raz kolejny, tym razem wersję remastered w HD. Szczerze mówiąc w końcu zacząłem doceniać 1 sezon, bo gdy oglądałem go pierwszy raz po prostu wydawał mi się strasznie nudny. Polecam obejrzeć ponownie.
otóż to. ten serial należy obejrzeć przynajmniej ze dwa razy, bo jest tak złożony, że sporo rzeczy po prostu umyka.
też oglądam teraz w hd, w sumie już chyba z 5 raz i ciągle zwracam uwagę na jakieś nowe szczegóły, które wcześniej mi umknęły.
dla mnie najlepsze sezony to 1 i 2, bo to one tworzą klimat i historię tego serialu. Pozostałe to taka wisienka na torcie upieczonym z pierwszych dwóch sezonów :)
a Ci co mówią, że w tym serialu wieje nudą są albo przesiąknięci efektami specjalnymi z seriali typu breaking bad i to jedyna rzecz, której oczekują albo po prostu do tego serialu nie dorośli :)
Zgadzam się z Tobą, lecz w sumie co do Breaking Bad się nie zgodzę. Myślę, że ludzie, którzy krytykują ten serial to po prostu osoby, które oglądają takie coś jak The Walking Dead i właśnie nie dojrzeli, aby obejrzeć prawdziwy serial.
Już jestem na 8 odcinku. Miałem lekką przerwę, ale do końca tygodnia skończę 1 sezon. Ten serial jest na serio fenomenalny jak to wszyscy mówią. Nie sądziłem, że się tak wciągnę w jakikolwiek serial po Breaking Bad, a tu takie zaskoczenie. Dzięki za polecenie :)
PS. Piosenka na końcu 10/10
polecam po obejrzeniu 4 sezonu ( lub calosci) wejsc na street view baltimore i poklikac w rozne lokacje, to jest dopiero efekt :)
Widziałem już porównanie parę miesięcy temu i miejsca wyglądają identycznie ;) szczególnie The Pit i Hamsterdam
https://www.youtube.com/watch?v=jHYAAR1fl58
https://www.youtube.com/watch?v=rj0IrLTJ4b8
Polecam zatem "SHOW ME A HERO" (Kto się odważy) Paula Haggisa i Davida Simona:-)
https://www.youtube.com/watch?v=y2QHZ6BCVRw