Ale to nie Kopernik odkrył, że Ziemia jest okrągła. O tym wiadomo było już w starożytności.

ale znów zapomniano o tym, dopiero żeglarz odkrywca (nie pamiętam imienia) dowiódł tego.

Bzdura, przecież Kopernik posługiwał się Almagestem Ptolemeusza powstałym ok 140 n.e. który stanowił podsumowanie całej starozutej wiedzy astronomicznej. Co prawda we wczesnej średniowiecznej Europie dzieło to zostało zapomniane, ale przetrwało w świecie arabskim (stąd też nazwa). Co nie znaczy również, że cała wiedza w nim zawarta została zapomniana i mamy bardzo mało przykładów podważania kulistości Ziemi we Średniowieczu. Almagest poprzez Arabów wrócił do Europy i w XII wieku pojawiły się pierwsze przekłady na łacinę. Do naszych czasów zachowały się 2 egzemplarze Almagestu posiadane przez Kopernika z jego odręcznymi komentarzami na marginesach.

Kopernik odkrył, że ziemia kręci się wokół słońca a ten Giordano Bruno teoretyzował, że tak jest w całym wszechświecie że każda gwiazda którą widzimy ma planetę itp.
może gdyby Kopernik bardziej wycierpiał za swoją teorie to może więcej by go pokazali?

Tak, historia Bruna jest bardziej pokazowa w historii nauki, poza tym jego wizja jest bardziej kompletna jeśli chodzi o całokształt wszechświata. Niemniej system nosi nazwę "kopernikański", a Neil wspomina że był Polakiem (bo o to chodzi w tym temacie, nieprawdaż?), więc nie ma co narzekać.

A co historia Bruna ma z nauka wspólnego, skoro Bruno przyjmując system Kopernika odrzucał i krytykował jednocześnie matematykę, bez której fizyka leży A ODWOŁYWAŁ SIĘ DO PSEUDONAUKOWEJ ASTROLOGI?

oczywiście, chodziło tutaj o postawienie w złym świetle religii, Kopernik był kanonikiem Kościoła Katolickiego, a Giordano Bruno, był przez ten Kościół potępiony, (co ciekawe bardziej za poglądy teologiczne niż badania naukowe). Reasumując Kopernik nie pasował do paradygmatu religii walczącej z postępem nauki. Cały ten serial to poprawnie-polityczna ateistyczna agitka.

Nie jestem ekspertem w temacie psychiatrii ale na podstawie twoich wypowiedz dotyczących tego serialu wnioskuje że masz pewne objawy paranoi związanej z silnym wpływem indoktrynacji przez kk, polecam udanie się to terapeuty celem dokładniejszego zdiagnozowania twojej jednostki chorobowej.
Pozdrawiam
ave MUMINKI

nie jesteś psychiatrą ale chętnie się wypowiadasz o rzeczach o których nie masz pojęcia, trudno się odnieść to twojego poziomu, jak nie ma się argumentów, to zostaje poziom rozrzutnika gnoju

Właśnie odniosłem wrażenie że osiągnąłeś ten poziom i cieszy mnie że tak otwarcie się do tego przyznajesz a odnosząc się do twojej sugestii że nie można mieć pojęcia o zagadnieniu jesli nie ma się wykształcenia w danym kierunku, powiem tyle jesli widzę że pada deszcz to bez studiów meteorologicznych mogę założyć że wzrasta wilgotność powietrza a kiedy czytam wypowiedzi osoby ,która sugeruje że wierzy w wymyślonego "przyjaciele" będąc osobą dorosłą do domyślam się że jest chora psychicznie. Nie jest to diagnoza a jedynie domniemanie.

"Nie jestem ekspertem w temacie psychiatrii ale na podstawie twoich wypowiedzi..."

Lewacki bełkot rozpoznaję

tak jestem lewackim żydo-gejem i dlatego to napisałem przejrzałaś mnie

prostackie wnioski rozpoznaje

Witaj lewacki żydo-geju marwel1980. Czy jesteś Żydem czy raczej żydem? Wiedz,że nie jestem ani antysemitą i ani wyznawcą antyjudaizmu i kocham muzułmanów i gejów

Ale ty jesteś światowa , a za co jeśli można wiedzieć tak ich kochasz i co to za wyznanie "antyjudaizm" bo nigdy nie słyszałem o takim?

"za co jeśli można wiedzieć tak ich kochasz"

To taka ideologia co się zwie multi - kulti :)

"co to za wyznanie "antyjudaizm"

A potrafisz odróżnić semityzm od judaizmu? Judaizm to religia, a semityzm to żydostwo.

Zważywszy na negatywny wydźwięk twojej wypowiedzi: "Lewacki bełkot rozpoznaję" domyślam się że w twojej faszystoskiej multi kulti nie mam miejsca na lewicowe poglądy i nadal nie powiedziałąs co to za wyznanie antyjudaizm
" Wiedz,że nie jestem ani antysemitą i ani wyznawcą antyjudaizmu"

Jest semityzm i antysemityzm, analogicznie judaizm i antyjudaizm.
Co rozumiesz przez "faszystowskie"?

i co wyznają anty-judaiści?

http://pl.wikipedia.org/wiki/Faszyzm

Tak myślałam ,że lewak... bo lewacy zamiast coś sensownego powiedzieć wklejają linki do wikipedii ;) A definicje nie są ani prawdziwe ani fałszywe, bo są umowne ...dlatego ja Ciebie pytam co TY rozumiesz pod pojęciem "faszyzm"

"Wyznają" to co antysemici, analogicznie rzecz jasna do judaizmu

Twoja ostatnia wypowiedź jest dla mnie wystarczającym dowodem na to że jesteś głupia, nie próbuje ciebie obrazić po prostu tak uważam. Jeśli uważasz ze nie ważne jest co coś oznacza z definicji tylko jak komu się podoba to dyskusja z tobą na jakiekolwiek rzeczowe argumenty nie ma sensu więc kończę tą jałową dyskusje z głupią kobietą

narka i bez odbioru

„Każda wypowiedź coś znaczy, ale nie jako narzędzie, lecz, jak powiedzieliśmy, na mocy umowy" Arystoteles (Hermeneutyka)
Jak widać głupi jesteś Ty.

Twoim zdaniem jestem głupi bo uważam że do wyjaśniania znaczenia pojęć służą definicje .
Naprawdę już dawno nie brałem udziału w dyskusji z tak ograniczoną umysłowo osobą w dodatku sama sypiesz mi tu jakimiś definicjami ,których sama pewnie nie rozumiesz
faszyzm to nazwa doktryny politycznej ,która ma swoją definicje koniec kropka to nie jest nieokreślone pojecie wymyślone na potrzeby dyskusji dlatego nie muszę się tobie tłumaczyć co rozumiem pod pojęciem faszyzmu skoro ono ma swoją definicje .

Narson pustaku i daj mi już z łaski swojej spokój

Ja też uważam,że do wyjaśniania znaczenia pojęć służą definicje...ale uważam,że definicje są umowne i cały czas o tym mówię.

Oceniając ten serial na 1, nie biorąc pod uwagę, choćby, wspaniałej ścieżki dźwiękowej, która 'zasługuje' na yyy 2?, bo można czegoś nie lubić, nie zgadzać się z tym, (ale 1????) trzeba być zakompleksionym lub/i ograniczonym umysłowo lub/i mieć całkowicie spaczony gust. Nie pozdrawiam.

Do jakiego obiektywnego kryterium gustów się odwołujesz nazywając mój gustu spaczonym? Ano zadnego.To Twoja subiektywna ocena.
Tego fenomenu dziecięcych fantazji naukowo wytrenowanych umysłów nawet ścieżka dźwiękowa zrobiona przez Zimmera, by nie uratowała. Takie "popularnonaukowe" wizje jak np. multiswiatów przedstawione w tym serialu to wizje teologów bądź filozofów, a ludzie mylą to z uprawianiem nauki.
Przeciętny widz nie zdaje sobie absolutnie sprawy z jakościowej różnicy pomiędzy pojęciami używanymi w naukach przyrodniczych i pojęciami używanymi w filozofii a serialowi brak odpowiedniego komentarza w miejscach, w których nauka i filozofia SIĘ SPOTYKAJĄ. W "Cosmos" został nadużyty autorytet nauki, a serial to agitowanie ideologiczne XIX wiecznego przesądu zwanego scjentyzmem. Sama nauka to naturalizm metodologiczny, dlatego nauka jest wolna od takich światopoglądowych preferencji jakie przedstawiono w "Cosmos".
A w nauce nie ma nic na WIARĘ. "Cosmos" miesza naukę z religią, bo zapominają dodać, że np. taki muliświat to wizja typowo metafizyczna (religijna) tak jak hipoteza Boga Ojca- - - >nie mająca kompletnie nic wspólnego z nauką. Zabawnie gnoja jedna metafizykę drugą. Śmiech na sali :)

"Fenomen scjentystycznego i tzw. otwartego małżeństwa opartego na idei promiskuityzmu... i ityfalliczne instynkty bonobo podpięte pod psychologię ewolucyjną" Ta opinia mnie zniszczyła najbardziej. Ta kobieta po prostu potrzebuje się dowartościować poprzez używanie zmyślnej terminologii. Żenada. W tym temacie niestety też nie dostrzegam żadnego błysku. W odpowiedzi na ostatni komentarz: cała seria miała za zadanie BYĆ PRZYSTĘPNĄ. Dlatego ciągle są nawiązania do religii i ludzkiej naiwności. To ma przekonać nieprzekonanych, a nie tych co już wiedzą jak jest. W każdym razie lepszej ścieżki prowadzącej do tego nie widziałem niż w tej serii.

"Ta kobieta po prostu potrzebuje się dowartościować poprzez używanie zmyślnej terminologii. Żenada."

Zdajesz sobie sprawę, że ten "argument" nie ma zadnej wartości?

"To ma przekonać nieprzekonanych, a nie tych co już wiedzą jak jest"

Niby do czego ma nieprzekonanych przekonać?

"W każdym razie lepszej ścieżki prowadzącej do tego nie widziałem niż w tej serii."

Hmmm...

Oczywiście, że ten argument ma znaczenie. Pokazuje, że będziesz używać erystyki tylko i wyłącznie po to, żeby trwać przy swoim zdaniu i żadne argumenty jakkolwiek przeczące Twojej wizji nie będą przez Ciebie uznawane. Za duże ego, za dużo arogancji i zdecydowanie nieadekwatna ocena dla tej edukacyjnej serii - bo takie jest właśnie jej zadanie. Oczywiście jest to zrobione trochę po "amerykańsku" i skierowane głównie do tej widowni więc i forma może wydawać się dla niektórych mniej przystępna. Potrafię to zrozumieć. Nie potrafię jednak zrozumieć niedocenienia takiego dokumentu ,który dla większości bądź co bądź głupiego społeczeństwa może być bardzo przydatny. Nie trzeba mieć wielkiej ogłady by wiedzieć, że większość ludzi nie zna podstaw z zakresu fizyki, chemii, czy biologii. Ta seria może im to przybliżyć i za to warto ją docenić. Wydaje mi się, że nawet ludzie, którzy posiadają bardzo dużą wiedzę na tematy naukowe mogą z tego filmu wynieść wartość, a to głównie ze względu na bardzo ciekawe przedstawienia graficzne różnych zjawisk i procesów. A co z animacjami? Czy to nie wskazuje na to, że starali się dotrzeć raczej do młodszej części społeczeństwa? Nauka też w bardzo dużej mierze opiera się na przypuszczeniach i szczęściu. Trzeba coś najpierw mieć w głowie, żeby móc to w jakiś sposób później weryfikować. Teoria wieloświatów to tylko możliwość, która z tego co wiemy nie kłóci się z naszą wiedzą. Na koniec warto przytoczyć kogoś, kto z pewnością jest większym autorytetem niż Ty, czy ja: "Wyob­raźnia jest ważniej­sza od wie­dzy, po­nieważ wie­dza jest ograniczona." ~ Einstein. Peace.

Oceniasz serial, po tym jak ktoś mało inteligentny może go odebrać? Moim zdaniem to popularyzacja nauki, czyli próba przekazania pochodni, o czym często jest mowa, zasianie ziarna, a nie przekazanie konkretnych faktów, jeśli ktoś chce faktów niech pójdzie na studia i się kształci i taki jest cel tego typu publikacji. Jak dla mnie trafili w punkt i zasłużyli tym samym na co najmniej 8 gwiazdek. Masz racje, że często przekaz jest niejasny albo mylnie przestawiony, jednak ma to jakiś konkretny zamysł - by zaciekawić widza. Ciebie to nie ciekawi? być może jesteś astrofizykiem który nie lubi konkurencji? Typowa polaczkowa postawa hejtować wszystko co się rusza.

A czy Kopernik nie był przez kościół potępiony i nie miał potem problemów w związku z wydaniem swojego dzieła? To samo spotkało właśnie Giordano Bruno, sam był dominikaninem ale jak Kopernik się nieco doinformował, przedstawił swoje nowe poglądy, które jak się okazało są dzisiaj faktem no i miał to nieszczęście, że żył we Włoszech i próbował swoich sił w zachodniej części Europy więc spotkał go stosik. Oprócz prześladowań Kopernika umieszczenie jego dzieła w dziale ksiąg zakazanych już jest wyraźnym potępieniem. Dlaczego jak zwykle muszę wykazywać banalne potknięcia bo nieuważnie ktoś obejrzał serial. A rozumiem, że serial jest propagandą ateistyczną bo pokazuje fakt spalenia Bruno na stosie i dlatego, że powiedział za mało o czcigodnym Koperniku, Polaku!!!!!, którego Ty kojarzysz z kościołem.

Kto kiedy, i gdzie prześladował Kopernika? Daty poproszę.

Tu nie chodzi o to co było istotne w historii świata, ale co jest istotne dla całego nurtu opowieści jaką stanowi serial. Historia Bruno dużo lepiej pasuje do wstępu gdzie mowa o ogromie wszechświata niż historia Kopernika, który w tym kontekście jedynie stwierdził, że Ziemia i inne planety krążą w około Słońca. Nie ma co się puszyć i oburzać, że nie dostatecznie uwypuklili nasza Polską rolę w rozwój nauki. To tylko pokazuje jak wielkie są kompleksy w narodzie skoro ktoś może mieć problemy z powodu, że powiedziano raptem dwa zdania o Koperniku.

A Kopernik i tak była kobietą.

Mit o płaskiej ziemi w średniowieczu....