http://www.youtube.com/watch?v=r5V8ecsrxeY
A tak się bawią najemnicy bo skończonym zadaniu. Brakuje tylko Tyriona z kurtyzaną ;)

Przecież to Błaszczykowski :D

Najcięższymi "zawodnikami" są w tej chwili Gregor Clegane i Oberyn Martell. Hmmm... wiemy, że aresztowano Tyriona. Bronn serialowy wciąż się z nim trzyma, więc może być jego sojusznikiem. Wiemy, że oskarżony ma możliwość zdania się na sąd bogów, polegający na próbie walki. Tyrion sam nie da rady stanąć do pojedynku, więc może wystawi Bronna? W takim przypadku, oskarżyciele, czyli Cersei, Tywin itp. najpewniej wystawią Górę. Czyli w takim razie Bronn jest już raczej dead bo SPOILER wiemy, że Oberyn będzie walczył z Górą.
This is my design ;)

Problem w tym że na Sąd Boży można się chyba powołać tylko raz a nie do skutku.
Ja obstawiałem przed sezonem Meryna Tranta, tyle że teraz sam już nie wiem. Ten Gregor Clegane nie daje mi spokoju. Tylko nie bardzo mogę sobie okoliczności wyobrazić. Bronn go obrazi ? Wątpię.
Wymiana zdań z Oberynem w burdelu niby niezbyt ostra,ale widać że Oberyn nie przejechał go wzrokiem bo chciał go przeruch*ć tylko raczej korciło go żeby użyć sztyletu po raz drugi. Ale tu też nie widzę okoliczności takiej walki.
Chyba że Tywin zleciłby mu misję za tytuł lordowski. Zlikwidować po cichu Żmiję w jakiejś uliczce. No i nasz sellsword by się nadział,

O kurczę, faktycznie, tak dobrze to chyba nie ma, żeby się ciągle na boskie sądy zdawać. Chyba że Oberyn nie będzie walczył z Górą za Tyriona, tylko go wyzwie na pojedynek pod innym pretekstem. W sumie w książce to mi się wydawało naciągane, że Martell tak się opowiedział za Tyrionem. No i dziwna rzecz, że oskarżony Tyrion mu się tak wygodnie napatoczył - skąd mógł wiedzieć, że otrują Joffa i wina spadnie na Tyriona? Chyba, że sam maczał palce w spisku - no ale wiemy, że nie. W takim razie początkowo musiał chyba mieć jakiś inny plan na zabicie Góry, bo był zdeterminowany to zrobić.

Mam nadzieję, że Tywin nie zrobi czegoś tak nierozsądnego ;) SPOILER SPOILER SPOILER SPOILER SPOILER Co innego Oberyn zabity w pojedynku, który sam zainicjował, co innego tajemniczo zadźgany w jakiejś uliczce. Martellowie od razu zwęszyliby spisek, Bękarcice dostałyby takiego szału, że Doran już by ich nie okiełznał i Lannisterowie byliby ugotowani. To byłaby akcja w stylu Cersei, Tywin jest na to za mądry.

Skoro czytales ksiazki i do tego ogladales 1 odcinek 4 seoznu powinienes wiedziec, ze jedynym glownymv iv wlasciwym powodem i motywacja Oberyna jest zabojstwo elii i jej dzieci przez Gore podczas spladrowania Krolewskiej Przystani pod koniec Buntu Roberta. Oberyn chce sie zwyczajnie zemscic za smierc siostry i jej dzieci, az dziwne ze przeoczyles tak wazny watek.

Hmmmm? Ależ ja doskonale wiem, jakie są motywacje Oberyna ;) Pisząc, że "w książce to mi się wydawało naciągane, że Martell tak się opowiedział za Tyrionem", chodziło mi o to, że było to tak nagłe i niespodziewane, że innym bohaterom (Tywinowi, Cersei itp) powinno się to wydawać podejrzane, a oni to bardzo łatwo kupili.

Moim zdaniem to nie było aż tak naciągane, bo Oberyn cały czas szukał tylko powodu, aby walczyć z Górą. A ta sytuacja wydała się idealna ku temu.

Masz rację, ale jeśli chytry plan Oberyna na zdobycie zemsty polegał na przyjeździe do KP i zwykłym szukaniu zaczepek z Górą, to nie był chyba aż tak sprytny ;) Otrucie Joffa i oskarżenie Tyriona spadło mu jak z nieba. Nie żebym śmiała się czepiać Czerwonej Żmii - takie tam myśli w oczekiwaniu na kolejny odcinek :)

Co do wcześniejszego, to Lannistetowie nie mieli wyboru. Każdy wybiera swojego reprezentanta. Tyriona zgodził się poprzeć Oberyn, więc reszta nie miała nic do gadania.
Ogólnie to Oberyn przyjechał, by za poleceniem księcia Dorana mieć oko na wydarzenia w KL. Na nieszczęście dla ostrożnego brata, Oberyn miał dodatkowo swoje motywacje. Szczęście (albo nieszczęście) sprawiło, że miał bezpośrednią okazję, by w kimś zatopić swą włócznię. To, że był dość zapalczywy było wiadome. To całkowite przeciwieństwo księcia Dorana, miłośnika gry Cyvasse. Żwija robił, co mu podpowiadał instynkt. Tym razem jego cel został osiągnięty tylko w połowie ;).

Szczęściem było to, że z nieba spadła mu taka okazja. Podejrzewam, że w ten czy inny sposób próbowałby skonfrontować się z Górą, a tak wszystko przeszło płynnie, nie wywołując kolejnej wojny. :)

No tak. Więc zostaje chyba tylko ten Meryn Trant.

zobacz na nazwe 8 odcinka i znajdziesz odpowiedz..

Odcinek nazywa się "The Mountain and the Viper". Oznacza on walkę Góry z Oberynem.
Ale mnie chodzi o Bronna i jego walkę, o której aktor wspominał w wywiadzie. Niekoniecznie pojedynku przy widowni, tylko na jakichś krużgankach albo na ulicy.

SPOILER SPOILER SPOILER a ja obstawiam, że scenarzyści dają sobie pole do popisu i dla Bronna przygotują zupełnie kogoś niespodziewanego i nie będzie to Góra"




SPOILER

SPOILER

SPOILER





wydaje ,mi się, że podczas ucieczki Tyriona Bronn będzie mu towarzyszył i napotkają na swojej drodzę
jakiegoś silnego rycerza lub opór w postaci wielu rycerzy z ,którymi Bronn będzie musiał się zmierzyć
a pomoże mu Jaimie Lanister , który będzie uciekał z Brennie

ale to moje przypuszczenie i wcale NIE MUSI TAK BYĆ I MOGĘ SIĘ MYLIĆ : ) : )

To mi się podoba :)

Niezła teoria, tylko chyba jednak nie chciałabym, żeby Bronn uciekał z Tyrionem. W końcu Bronn w głębi duszy zawsze będzie najemnikiem i powinien tak kombinować, żeby samemu się jak najlepiej ustawić. Tyrion nie ma teraz ani forsy ani żadnej pozycji, żeby Bronnowi opłacało się za niego nadstawiać karku. Jeśli teraz nagle i bezinteresownie Bronn rzuci się do walki za Tyriona, będzie to kompletne zniszczenie wizerunku kutego na cztery kopyta badassa, a na to zgody być nie może :D
Dlaczego Jaime ma uciekać z Brienne?

hmmm gdzieś przeczytałem niestety żałuję tego ,że Jaimie zrobi coś strasznego :D niechcę SPOILEROWAC akurat uważam że to może być za mocny SPOILER :/ wszystko się okaże za kilka odcinków : )

jestem pewny, że Lannisterowie mają teraz problemy poważne po śmierci Joffa


no chyba ,że ktoś cchce to napiszę dlaczego ma uciekać Jaimie : P

Ale masz na myśli spoiler odnośnie dalszej akcji w serialu czy odnośnie książki?

akcji serialu :) przeczytałem to tu na forum ale niepamiętam już w jakim temacie, książki nie czytałem jeszcze i niewiem czy to prawda :)

A, to uważaj, bo miałam zamiar rzucić spoilerem książkowym ;) Jak mówisz, że Jaime może zrobić coś "strasznego" i zwiewać z Brienne, to mam już pewną teorię... Ale nic to, poczekamy, zobaczymy :)

w takim razie jeśli również się domyślasz to poczekam z tym co mam na myśli , bo może się to komuś nie spodobać co napiszę a niechcę Obrażać forumowiczów : )

dobra czekamy: )

Niekoniecznie musi Z NIM uciekać, może mu tylko pomóc w tej ucieczce i potem dalej udawać wiernego poddanego :) A potrafi się niezauważalnie przemykać z ludzkim tobołkiem, o czym dopiero co w serialu powiedział.
I wcale nie za darmo - opłacić go może choćby i Jamie.

Najcięższa walka Bronna to żeniaczka z niedorozwiniętą Lollys :-) Szkoda, że nie będzie w serialu tego wątku bo chciałbym zobaczyć minę Cercei kiedy dowiaduje się, że ser Bronn nadał bękartowi imię Tyrion :-) To chyba wtedy chcąc się zemścić za ten haniebny żart wysłała na niego najemników, którzy już do stolicy nie wrócili. Podejrzewam, że Bronn jako sojusznik karła może mieć kłopoty z królową i jej ludźmi. Być może będzie musiał się zmierzyć z jakimiś rycerzami Cercei a wtedy w sukurs przyjdzie mu Jaime.

Do momentu zobaczenia nazwy 8 odcinka serialu, myślałem, że to Bronn będzie walczył z Oberynem, a nie Góra. Cleagana dawno nie było widać i myślę, że podmianka byłaby możliwa, w dodatku ta podejrzana akcja z Shae. Mieliby dobre podstawy do takiego obrotu spraw. Bronn sprzedał się Tywinowi, Shae zaprowadził również do niego, a nie na statek, a potem został jego najemnikiem. Jak dla mnie to jest możliwe, gdyby właśnie nie ten tytuł odcinka :)

Musisz się niezbyt orientować w newsach obsadowych dot. nowego sezonu, bo już dawno było mówione, że został zaangażowany nowy (trzeci już) aktor do roli Góry. Scenarzysci w tym sezonie kłądą spory nacisk na wątek Oberyn vs Gregor i z niego nie zrezygnują (na szczęście). ;)

Z tym że walka z Górą jest kluczowym powodem dla którego Żmija stanął w obronie miasta i w ogóle pojawił się w KP. Zmian w stosunku do książki jest sporo, ale takiego kalibru jak walka Bronna z Oberynem to gruba przesada.
Poza tym zwiastuny od początku pokazywały ich walkę + samego Gregora, pewnie dostaniemy z nim jakieś sceny przed walką żeby przypomnieć widzom kto zacz.

jestem tego samego zdania :) był zwiastun kolejnego odcinka i wnim był urywek Góra jak uderza mieczem o ziemie oraz Oberyn trzymający włócznie taka migawka :)

p.s: ciekawe kto większy i silniejszy Góra czy wk@*#@!y - zły HODOR :D ? bo chyba już żadnych wielkoludów nie ma poza bratem Góry jeszcze:)

To ciekawie, przyznam się, że staram się unikać zwiastunów, by sobie nie spojlerować. W sumie przeczytałem wszystkie książki, ale jednak już zapomniałem kolejność wydarzeń i jest chociaż ta nutka świeżości w każdym odcinku.

Przyznam się szczerze o tym nie pomyślałem. Jeżeli Bronn mówi Tyrionowi że osobiście widział jak Shae odpłynęła musi kłamać. Z książki i (trailerów) wiemy że Shae będzie w Królewskiej Przystani.
Więc być może to rzeczywiście złote smoki namiestnika. Czy tak poprowadzą tą postać w serialu, niebawem się okaże.

bronn okaże się zdrajcą i zginie

Bronn potwierdza tylko, że ją "załadował" na statek. Kiedy Tyrion dopytuje, czy widział, jak ów statek odpływa, Bronn NIE potwierdza tego, tylko delikatnie zmienia temat :)
Tak wiec może jeszcze nie oskarżajmy Bronna o zdradę Tyriona (nie, że jej nie wykluczam), dopóki nie poznamy wszystkich faktów - może być on winny tylko niedopilnowania odpłynięcia statku.

Tak czy inaczej śmierdzi mi to łysym eunuchem w żółtej szacie :)

Hehe, i słusznie, posądzajmy go, nie chcę, żeby za bardzo robić z niego mysia-pysia. Już ci powiem się przestraszyłam, jak Tyrion kazał mu kłamać dla Shae, że chłopina sentymentalnie się zgodzi, ale ulżyło mi, jak Varys się sprzeciwił.