Czy według Was w tym odcinku było widać, że Karma jest zazdrosna? To znaczy, nie chodzi mi o to, że w taki "przyjacielski" sposób, tylko jakby czuła coś do Amy.. Szczególnie kiedy w łazience Amy powiedziała Karmie coś w stylu, że była w niej zakochana, i chyba było widać, że Karme czas przeszły poruszył ;) Czy tylko mi się tak wydaję, bo bardzo chcę, żeby Amy była z Reagan? :P
A mi się wydaje, że to Amy z Reagan i po prostu Amy będzie miała zwidę, że to Karma co po prostu jej pokaże, że dalej coś do niej czuje. Albo coś w ten teges. :D
Mam podobnie, tylko ja sądzę, że to po prostu taki montaż, żeby podnieść oglądalność :P Np. to była Amy z Reagan ale w między czasie np. była Karma z Liamem, i tak to zmontowali, żeby pokazać, jakby to była Karma i Amy.
Według mnie cały problem z Karmą polega na tym że brak jej pewności siebie i sądzę że w głębi duszy to że Amy obdarowała ją uczuciem nieco połechtało jej ego a jej zazdrość czyni z niej tylko i wyłącznie samolubną osobę, chciałaby mieć ciastko i zjeść ciastko.
Nie sądzę aby jej zazdrość była wynikiem skrytych romantycznych uczuć do Amy ( z resztą Karma dokładnie wyjaśniła co ją trapi w rozmowie z Reagan przed jej wyjściem z knajpy a póżniej z Liamem w samochodzie i nie było tam mowy o romantycznych uczuciach) i raczej strachem przed zejsciem na drugi plan w życiu swojej przyjaciółki, podsycanym w dodatku przez Shane'a co bardzo mnie irytuje ponieważ gdyby naprawdę zależało jej na Amy pozwoliłaby jej ruszyć do przodu zamiast ją hamować i cieszyłaby się szczęściem przyjaciółki.
Uważam że Karma jest zazdrosna ale raczej nie w "romantyczny " sposób, po prostu moim zdaniem Karma jest " attention bitch" potrzebuje uwagi i zainteresowania innych do życia. Zezłościła się , ponieważ obawia się że Amy ją odrzuci że nie będzie już dla niej najważniejsza. Zobaczcie kiedy Karma potrzebowała Amy ta zawsze przy niej była, kiedy Karma miała jakiś problem odnośnie LIama wydzwaniała do Amy i oczekiwała porady i współczucia a Amy zawsze była gotowa odebrać telefon i pomóc, kiedy Karma czuła się źle albo miała kłopotu Amy ją pocieszała, Karma mogła się wypłakać w jej rękaw... Amy zawsze była przy niej kiedy ta tylko " pstryknęła palcami" i podążała za nią jak jakiś " love sick puppy"! A teraz nagle się odmieniło, Amy postanowiła zainwestować w siebie zająć się swoim własnym życiem, odciąć się od uczuć jakimi darzyła Karmę i znaleźć swoje własne szczęście przy boku Reagan. Począwszy od tego jak Amy w poprzednim odcinku? powiedziała Karmie że ma przestać dzwonić bo ona nie chce słuchać o Liamie, a teraz nawet nie powiedziała Reagan o tym jak nazywa się jej najlepsza przyjaciółka...
Po prostu Karma nie ma na dobrą sprawę nikogo oprócz Amy z kim mogłaby porozmawiać, zwierzyć się.... Amy zawsze ma jeszcze Shane'a i jakby nie patrzeć Lauren którzy ja wspierają a Karma nie ma innych przyjaciół więc się boi że jeśli Amy się od niej odsunie to wtedy straci wszystko i nic już jej nie pozostanie oprócz Liama... Mnie bardzo cieszy to że Karma jest zazdrosna i że cierpi, teraz wreszcie zobaczy jak Amy się czuła cały czas kiedy Karma wybierała Liama i nie miała dla niej czasu
Macie jakas stronke gdzie mozna zobaczyc faking z wyprzedzeniem?? Na zalukaj skonczylak na 6 odcinku drugiej serii a to wciaga xd
na serialeonline :) rano dnia następnego (środa) po premierze pojawia się jeszcze bez napisów, napisy są wieczorem lub z samego rana w czwartek :)