Który umie tak poprowadzić, aby duszyczka nie błądziła za mocno.Ojcowskie rady były bezcenne jak mniemam.Oczywiście potrzeba tu również trochę pokory duszyczki no i jak najbardziej talentu.Kto za młodego nie szalał, nie rozpijał się, nie olewał życia...?A Gierszał ciężko pracował, by dotrzeć tam gdzie dziś jest.Jeśli chłopak się nie pogubi przebije Kota, Chyrę i innych znakomitych.Życzę tego serdecznie.Nie zgub drogi chłopie;)Pety, wóda, dragi to dla looserów.Wiem, byłem tam i nie raz lądowałem na płyciźnie.Nie powiem, że na dnie bo aż tak bardzo pogubiony nie byłem....Pozdro.