Absurd za absurdem: Misiek, który zadowala ustami swojego kolegę - co to miało znaczyć? Wyszło śmiesznie! Facet, który zwariował i goni swoją rodzinke bez powodu - to ma zaciekawić widza? Dwie małe dziewczynki z przedszkola, które stoją, nic nie robią, i... czy one wnoszą coś do filmu? Nie!
Młoda kobieta starzeje się w kilka sekund - większego absurdu dawno nie widziałem, żenada!!
CZY TEN FILM TO PARODIA? Jeśli tak, to nieudana.
Film napakowany groteską. (słabą groteską). Jedna wielka zbieranina absurdów. Po prostu bezsensowny film.
Twórcy filmu chyba byli pod wpływem czegoś mocnego...