Uwielbiam takie klimaty filmów! Z wielką przyjemnością go oglądałam. Henry Cavill jest genialny, ten głos, wygląd, sposób gry aktorskiej. Ogólnie ta trójka głównych bohaterów idealnie do siebie pasuje. Fajnie razem wyglądają i są bardzo charakterystyczni. Podobały mi się dialogi, podczas niektórych momentów płakałam ze...
więcej
Nie mogę w to uwierzyć. Guy Ritchie zrobi nową wersje "The man from U.N.C.L.E." - serii u nas,
w Polsce, praktycznie nieznanej, ale popularnej w U.S,A. Chociaż przygody Napoleona Solo z
lat 60-tych nie grzeszyły dużymi ambicjami czy nawet logiką to potraktowane z odpowiednim
przymrużeniem oka potrafiły...
poczatek zapowiadal sie imponujaco swietnie no ale potem czar prys jak banka mydlana polaczenie sił dało tylko gadanie ,gadanie i gadanie z komedia..a gdzie szpiegowska akcja intryga no raczej dalekoooo w polu..jak dla mnie film nie powala niczym..tylko dla zabicia czasu mozna zobaczyc i zapomnieć ,
Klimat lat 60 we Włoszech jest niezwykle urzekający. Film ukazany jest w świetny, subtelnie humorystyczny sposób. Liczba scen akcji dobrana jest w punkt, dzięki czemu nie przytłacza widza. Armie Hammer, Henry Cavill i Alicia Vikander dopasowali się swoich ról perfekcyjnie. Muzyka również na ogromny plus, ponieważ...
Szczerze to nie miałem pojęcia czego się po tym filmie spodziewać.Wiedziałem tylko że film jest na podstawie jakiegoś serialu o którym nigdy nie słyszałem.Po seansie muszę przyznać że jestem całkiem pozytywnie zaskoczony,film mi się spodobał.Dobrze dobrani aktorzy,świetna muzyka i odrobina humoru.Jak dla mnie warto...
W jednej z końcowych scen gdy Gabi ma pocałować Ilye, boy hotelowy który im przeszkodził jest bardzo podobny do Pawła Wilczaka ;]
No po prostu zajebisty filmik i...czekam na kontynuację,oczywiście z tą samą obsadą. Polecam i namawiam do obejrzenia.
A tak nawiasem mówiąc,Henry Cavill to jak dla mnie,nowy kandydat do roli Bonda
z wczesnym Jamesem Bondem i chichoczącym psem Muttley pamiętanym z PRLu jako Bełkot... Cóż wymagać - film jak każdy dzisiaj, może wywołać padaczkę, migrenę a na końcu niestrawność. Całe szczęście że w kinach dają Pepsi...
Patrzę na tego Hammera i myślę sobie jaki słodki, ale dręczy mnie cały czas, że kogoś mi przypomina i nie wiem kogo, aż tu nagle BUM: Matthew Macfadyen ! :) Nawet głos ma podobny.
Oglądając trailery zastanawiałem się czy ta produkcja będzie mi się podobać i czy warto iść na nią do kina. W filmie jest zawarte wiele wątków komediowych więc może będzie można się trochę pośmiać.
W końcu coś inteligentnego i zabawnego w kinie. Obejrzę jeszcze raz. Szkoda że nie był reklamowany bo przepadła szansa na kontynuację.
brak scenariusza zastąpiono montażem na poziomie osiedlowej TV i zabawną muzyczką.
w zasadzie to o czym był ten film? zlepek rozegranych już wcześniej na 100 sposobów historyjek z innych filmów.
finał przegadany, bo nic się nie kleiło, a trzeba było cokolwiek biednemu widzowi wyjaśnić.
tak jakby doszli do końca,...
przyjemne kino, jednak te wstawki chwilami były przesadzone, fajnie, że wyjaśniali, ale nie potrzeba powtarzać tego co już wiadomo
„Illya Kuryakin:
Poinformowano mnie o twojej karierze przestępczej. Twoje jaja są na końcu bardzo długiej smyczy trzymanej przez bardzo niskiego mężczyznę.
Napoleon Solo:
Ciekawe, czy to wstyd twojego ojca dał ci taką motywację ... A może to reputacja twojej matki? Rozumiem, że była niezwykle popularna wśród...