Gdy serbski szef mafii, Viktor Dragovic (Ron Perlman), zabija rodzinę nowojorskiego detektywa, Nicka Cassidy'ego (Dolph Lundgren), ten postanawia się zemścić. W tym celu udaje się do Tajlandii, gdzie spotyka kolegę po fachu, Tony'ego Vitayakula (Tony Jaa). Razem planują zniszczyć siatkę handlarzy ludźmi, by powstrzymać i zakończyć przestępczy precedens Viktora.
Zapytał handlarza żywym towarem: - Jak długo będziesz handlował ludźmi? - Tak długo jak będą ich kupowali".
Pozdrawiam wszystkich, korzystających z agencji "towarzyskich", "wycieczek turystycznych do Tajlandii i gdzie tylko" i do wszystkich, którzy stwarzają "popyt" na handel ludźmi a głównie kobietami. Tfu!
Ja nie wiem czy ludzie sobie robią opinie dla jaj aby wprowadzać innych w błąd? Dają dobre opinie gniotom Quentina Tarantino, które są nudne i nie idzie ich oglądać, a takie filmy są niedoceniane. Potem wchodzi się w ranking aby coś obejrzeć i lepsze firmy są na dalszej pozycji, a ogląda się jakieś badziewia.
Typowy średniak, który zalatuje kinem klasy B z niezniszczalnym Dolphem Lundgrenem. Z kolei sceny walki z udziałem Tonego Jaa to już pierwsza klasa kopana, a zarazem ozdoba całego filmu. Poruszany w nim jest dość poważny temat handlu ludzmi, co budzi zainteresowanie widza. Cała konstrukcja filmu, czyli współpraca 2...