Biznesmen Jacob Harlon (Nikolaj Coster-Waldau) trafia do więzienia po spowodowaniu śmiertelnego wypadku. By przetrwać za kratkami, musi nauczyć się obowiązujących w zakładzie karnym reguł, ale również wyrachowania i sprytu. Z czasem Jacob zacznie rozumieć, że jedyną gwarancją na przeżycie jest dołączenie do któregoś z więziennych gangów.
Nie wiem co powiedzieć w ogóle po obejrzeniu tego filmu.. Jestem rozłożony na łopatki. Przecież to jest jeden z lepszych filmów w tym roku.
ŚWIETNIE zagrana główna rola, popis Coster-Waldau.
Miałem ciary przez pół filmu, a przez drugie pół ciężko łapałem oddech przez co działo się na ekranie.
I ta muzyka na koniec....
Nikt mając 16 miesięcy nie stanie się nagle członkiem gangu który zachowuje się jakby był w więzieniu od zawsze. Taki krótki termin kary motywuje do odsiedzenia swojego. Każdy wolałby już dać się zgwałcić byle wyjść.
No i nie oszukujmy się...w więzieniu nie jest tak luźno. Strażnicy w realu nie opieprzają się, nie...
Jak dla mnie perełka, rzadko zdarza się uzyskać tak dobre połączenie thrillera z dramatem psychologicznym. Jest miejsce na wartką akcję jak i na refleksje dotyczące zmian psychologicznych głównego bohatera. Film daje do myślenia również w kwestii więziennictwa w USA i podziałów rasowych. Jak dla mnie 9/10